Oto jak banki udają, że zawierają ugody z frankowiczami. Nie dajcie się im nabrać, to nie są ugody
Bank Millennium opowiedział „Rzeczpospolitej”, jaki to wielki sukces osiąga w procesie zawierania ugód z frankowiczami na własnych warunkach, nie jakichś tam zaproponowanych przez KNF. A wiece jakie to warunki? Beznadziejne! Tak samo beznadziejne, jak postępy banku w rozwiązywaniu frankowej bomby. Piękna katastrofa! Może tylko dla mnie, ale i tak piękna.
Bankowcy w szoku. Sąd oddał frankowiczom mieszkanie za darmo, bank nie dostał ani grosza
A jednak! Mieszkanie od banku za darmo wcale nie jest takie niemożliwe. Właśnie jeden z warszawskich sądów postanowił oddać je frankowiczom, uznając, że roszczenie banku o zwrot kapitału jest już zwyczajnie przedawnione. Bankowcy musieli się srogo zdziwić.
Polacy chcą odsunięcia sędziów frankowiczów od orzekania ws. legalności kredytów. Banki wniebowzięte
Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Fundację Laboratorium Prawa i Gospodarki. Banki bardzo by się ucieszyły, bo wobec braku sędziów i tak ciągnące się procesy jeszcze bardziej by zwolniły, straty banków z tytułu przegranej z frankowiczami skapywałyby wolniej, więc byłyby łatwiejsze do uniesienia, a na dodatek może i część frankowiczów odpuściłaby sobie pozew, jeśli miałby się wlec przez dekadę. Kusząca perspektywa.
Niskie pobudki Sądu Najwyższego. Frankowicze wściekli, banki już tryumfują
„To kpina z kredytobiorców”, „państwo z dykty” – piszą rozżaleni frankowicze na Twitterze pod wiadomością o dzisiejszym posiedzeniu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Sędziowie nie odpowiedzieli na żadne z sześciu pytań o kredyty frankowe, a zamiast tego zwróciła się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tym razem pytania nie dotyczą jednak kredytów we frankach, ale legalności wybrania części sędziów SN. I tak właśnie wojna PiS o sądy dojechała zwykłego Kowalskiego zadłużonego w CHF.
Banki przerażone wyrokami sądów ws. frankowiczów. Podjęły ważną decyzję, to akt skrajnej desperacji
Bankowcy widzą, że srogo przegrywają w sądach z frankowiczami, w dodatku Sąd Najwyższy im nie pomoże, więc idą do Komisji Europejskiej się poskarżyć. Na co? Na polskie sądy, które ich zdaniem źle orzekają (źle, czyli na niekorzyść banków).
Nowy pomysł na ugody frankowe. Szaleństwo, prawnicy kredytobiorców postanowili upokorzyć banki?
Prawnicy mają nowy pomysł na ugody frankowe. Ma to być kompromis pomiędzy unieważnieniem umowy w sądzie a ugodami proponowanymi przez KNF. Tylko komuś coś się tu najwyraźniej pomyliło, bo banki nadal mają w nosie propozycję KNF, nie mówiąc o tym, żeby pójść na ustępstwa jeszcze o krok dalej. Efekt? Liczba pozwów rośnie w niektórych miastach nawet o 800 proc.
Zobaczcie, co się dzieje. Zagraniczny bank ucieka z Polski i chce umarzać klientom hipoteki
Warunek tego dealu jest jeden: spłać część kredytu szybciej, a my umorzymy ci kawałek zadłużenia – proponuje klientom norwesko-polski bank DNB Bank Polska. Oferta dotyczy kredytów we frankach i euro. Bankowi zależy na tym, żeby jak najszybciej ograniczyć działalność w Polsce, dlatego chce jak najszybciej wyplątać się z zawartych umów.
Sąd Najwyższy wyznaczył termin posiedzenia ws. frankowiczów. Oby znów nie zrobił Polaków w konia
Frankowicze mogą już odliczać czas do końca wakacji, a mają na co czekać. Sąd Najwyższy poinformował, kiedy w końcu zajmie się ich sprawą, posiedzenie zostało wyznaczone na 2 września na 10.00. Ciekawe, czy sędziowie rzeczywiście coś orzekną?
Sąd Najwyższy umywa ręce, więc frankowicze chcą dobrać się bankom do skóry
Orzeczenia Sądu Najwyższego ws. frankowiczów może wcale nie być, choć I prezes SN Małgorzata Manowska już szykuje na sędziów zasadzkę, żeby zmusić ich jednak do orzekania. Ale frankowicze już wiedza, że nie ma co czekać i znów muszą przejść do ataku, więc zaczynają wydrapywać bankom oczy. Banki nie pozostają dłużne i twierdzą, że są ofiarami i właściwie to nie ma o czym gadać.
Do Sądu Najwyższego spływają opinie nt. kredytów we frankach. I powiem wam: dzieje się!
Pamiętacie, jak Izba Cywilna Sądu Najwyższego, na której orzeczenie pół Polski czekało od miesięcy, w końcu się zebrała i uradziła, że sama decyzji nie podejmie i potrzebuje najpierw opinii różnych kluczowych instytucji finansowych, w tym KNF, NBP, Rzecznika Finansowego, Rzecznika Praw Obywatelskich, a nawet Rzecznika Praw Dziecka? Z powodu zapytania o zdanie tego ostatniego jedni się śmiali, inni łapali za głowy.
Frankowicz może podpisywać byle co, nawet tego nie czytać, a i tak trzeba go bronić
TSUE właśnie po raz kolejny stanął murem za frankowiczami, uderzając w banki. Trybunał uznał, że każdemu konsumentowi należy się ochrona, nawet jeśli sam nie wykazał minimum rozsądku, zawierając umowę z bankiem i nie pofatygował się przeczytać, co podpisuje. Trochę się boję, że wychowujemy sobie pokolenie roszczeniowych, rozwścieczonych klientów, z których zdejmujemy nawet obowiązek myślenia.
Najsłynniejsi frankowicze wracają do TSUE, bo bank próbuje ich zastraszyć. Do gry wkracza Rzecznik Finansowy
Dziubakowie, których wygrana w TSUE w 2019 r. rozpoczęła falę pozwów przeciwko bankom w sprawach kredytów frankowych, wcale nie zakończyli wojennej ścieżki. W lutym Raiffeisen Bank pozwał ich o gigantyczną kasę tytułem wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, a teraz w ich obronie staje Rzecznik Finansowy, wypychając ich sprawę ponownie do TSUE. Czy to się kiedyś skończy?
Frankowicze biją rekordy skuteczności w sądach. No to zaczęły się ataki na sędziów
Czy sędziowie orzekający w sprawach frankowiczów sami są umoczeni w CHF? „Ja tylko pytam”, ale takich pytań ostatnio podejrzanie dużo. Mam wrażenie, że ich liczba rośnie wraz zz tym, jak przybywa nowych wyroków korzystnych dla kredytobiorców. A ta jest aktualnie rekordowa. Przypadek? Być może. Ale że „złotówkowiczom” chce się wywoływać o to burzę?
Jest ktoś, kto nienawidzi frankowiczów bardziej niż banki. Zapadł wyrok, który rozsierdził wielu Polaków
Sąd w Białymstoku mówi, że frankowicze nie muszą oddawać bankowi więcej niż pożyczyli, czyli, że w sumie dostali kapitał na kupno mieszkania za darmo. To przełomowa decyzja, która nie podoba się nie tylko bankom, ale i wielu klientom. „Super! Znowu wszyscy zapłacimy za cwaniaków udających gamoni”. Czy udających? Nie wiem, ale na pewno wszyscy za to zapłacimy.
Sabotaż i zdrada! Ugód z frankowiczami nie będzie? Politycy okazali się gorsi od bankowców
Świat stanął na głowie, bo w tej historii to nie bankowcy są krwiożerczymi kapitalistami, ale politycy, którzy przecież obiecywali pomoc kredytobiorcom.