Niebywała promocja w Lidlu. Wigilijny hit będzie dostępny za darmo. Ciekawe, czy Biedronka przebije tę ofertę
Gdyby był tylko jakiś sposób, żeby klienci przyszli do nas, a nie do konkurencji - zastanawiają się pewnie szefowie największych sieci handlowych w Polsce. Receptę Lidla już poznaliśmy. Dyskont po zakupie karpia wręczy klientom kupon rabatowy o wartości równej zakupionej ryby. W ten sposób podstawowy element wyposażenia wygilijnego stołu nabędziemy praktycznie za darmo. Coś czuję, że to nie koniec takich przedświątecznych promocji.
Nie wiem, czy jest to wiedza powszechna, ale sklepy handlują na co dzień wieloma produktami, na których marża jest minimalna. Po co? Żeby ściągnąć klientów, którzy przy okazji zakupu paczki papierosów (albo kiedyś biletów komunikacji) skuszą się na coś z oferty promocyjnej, albo w ogóle zrobią większe zakupy.
Ten mechanizm chce teraz wykorzystać Lidl
Dyskont urządza promocję na świąteczny arcyhit jakim bez wątpienia jest karp. W weekend 17-18 grudnia (pamiętajmy, że najbliższa niedziela jest handlowa) klienci, którzy kupią minimum kilogram ryby, dostaną kupon o jej wartości. Bon będzie można wykorzystać do dalszych zakupów. Warunkiem jest posiadanie aplikacji Lidl Plus.
Lidl zrobił pierwszy ruch. Nie ukrywam, że z zainteresowaniem będę obserwował, w jaki sposób (i czy w ogóle) odpowiedzą na niego najwięksi konkurencji dyskontu z Biedronką i Auchan na czele.
Te trzy sieci to pierwsza trójka rankingu najtańszych sklepów w Polsce (w czwartek poznamy najnowszą odsłonę). Biorąc pod uwagę, że według wszelkich przewidywań w te święta to cena będzie dyktować wybory konsumentów, wydają się one naturalnymi kandydatami do zwycięstwa w wyścigu po świąteczne budżety polskich gospodarstw domowych.
Oferta darmowego karpia wydaje się mocnym otwarciem
Jak postąpi reszta? Choinki w Biedronce dodawane ekstra przy zakupie za minimum 300 zł? Pudła prezentowe dorzucane do każdego oznaczonego towaru w katalogu Auchan? Wariantów jest mnóstwo i aż trudno uwierzyć, że czołowe dyskonty w kraju mogłyby sobie ten temat ot tak odpuścić.
Z raportu „Świąteczny Portfel Polaków” przygotowanego przez Związek Banków Polskich wynika, że przeciętny Polak wyda na przygotowania do wigilijnego spotkania prawie 1,5 tys. zł, z czego 585 zł zostanie przeznaczone na zakup jedzenia. Zdecydowanie jest więc o co powalczyć.