Twoje miasto wciąż nie sprzedaje węgla? Czas jest tylko do północy, później nic już nie kupisz
Ustawa węglowa wchodzi w życie i samorządowcy mogą już zacząć handlować opałem. No chyba że urzędnicy zagapią się i do wtorku 8 listopada nie wprowadzą stosownego zapisu w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP). To wymóg, bez którego żaden samorządowiec nie będzie mógł zająć się dystrybucją węgla. Ale w to miejsce zawsze będzie mogła wskoczyć sąsiednia gmina lub prywatny skład.
Najpierw była minimalna cena węgla, potem stanęło ostatecznie na dodatku węglowym. Teraz rząd, ten sam, który jeszcze parę miesięcy temu zaprzeczał możliwym kłopotom na rynku opału (o czym związkowcy trąbią od wiosny), rusza z kolejną formą pomocy, która polega na dostarczaniu Polakom węgla na zimę. To wchodząca właśnie w życie ustawa węglowa, dzięki której gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę i sprzedawać go w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę.
Ale jest jeden, malutki haczyk, przez który ten samorządowy handel węglem może utknąć w miejscu, jeszcze zanim na dobre nie wystartuje. Chodzi o stosowny wpis do BIP.
Sprzedaż węgla musi być zaznaczona w BIP
O co chodzi? Jeżeli dana gmina chce handlować węglem, musi taką informację zamieścić w BIP. W tym celu trzeba wypełnić odpowiedni formularz na stronie cieplo.gov.pl. To obowiązek, na którego spełnienie jest coraz mniej czasu. MAP chce, żeby samorządowcy zrobili to najpóźniej do 8 listopada, do północy. Potem samorządowcy mają czekać na kontakt od spółki węglowej, która przekazuje dokumenty niezbędne do podpisania umowy, co ma zająć maksymalnie kilka dni roboczych.
Po podpisaniu umowy ustala się harmonogram dostawy i miejsce odbioru surowca. Przy czym, jak zaznacza MAP: koszt transportu i wybór sposobu dystrybucji węgla dla gospodarstw domowych leży po stronie gminy. A co jak samorządowcy nie chcą handlować węglem albo nie zdążą ze stosownym wpisem do BIP?
Węgiel dla samorządów będzie sprzedawany przez: PGG, PGE Paliwa, Węglokoks, Węglokoks Kraj, Tauron Wydobycie, a także LW Bogdanka. Resort aktywów państwowych przypomina dodatkowo, że gminy, które kupiły węgiel po wyższej cenie jeszcze przed wejściem tej ustawy, będą mogły wnosić o zwrot różnicy.
Preferencyjna cena węgla nie dla każdego
Trzeba też przy tej okazji pamiętać, że cena węgla sprzedawanego przez samorządy w wysokości nie wyższej niż 2000 zł nie będzie dla każdego. Zgodnie z przepisami będzie ona obowiązywać wyłącznie dla tych, którzy są uprawnieni do pobierania dodatku węglowego, który ma być przyznawany po znowelizowanych już zasadach. Dlatego zainteresowani muszą złożyć w swojej gminie jeszcze dodatkowy wniosek o preferencyjny zakup węgla. No chyba, że handlem opału zajmie się sąsiadująca gmina lub prywatny skład. Wtedy surowiec będzie można nabyć po przedstawieniu zaświadczenia wystawianego przez wójta, burmistrza lub prezydenta o tym, że otrzymano dodatek węglowy.
