Uwaga na oszustów! Sklep PGG ma kolejnego, fałszywego klona
Powoli liczba klientów obsłużonych przez sklep PGG zbliża się do pół miliona. Do tej pory sprzedano im łącznie ponad 1,4 mln ton opału. Interes kręci się więc wyśmienicie. Na tyle dobrze, że sukcesu handlowego coraz bardziej zazdroszczą też oszuści. I ci znowu próbują podszywać się pod węglowy sklep. Spółka powiadomiła już odpowiednie służby.
Mimo że już od blisko dwóch miesięcy sklep PGG klientom indywidualnym sprzedaje tylko ekogroszek i miał węglowy (bo PGG wraz z pięcioma innymi podmiotami wyznaczonymi przez Ministra Aktywów Państwowych: PGE Paliwa, Węglokoks, Węglokoks Kraj, Tauron Wydobycie i Lubelski Węgiel Bogdanka rozpoczęła sprzedaż węgla samorządom), to dalej jest to jedno z najtańszych miejsc, żeby kupić opał na zimę. Za ekogroszek zapłacimy tutaj 1770 zł, a za miały - 1125 zł. To ceny, których nie uświadczymy, ani na składach węgla, ani w ogłoszeniach aukcyjnych na Allegro czy OLX. Uzupełnieniem oferty jest lista 136 Kwalifikowanych Dostawców Węgla, którzy zadbają o transport asortymentu zamówionego w sklepie PGG. Trudno więc się dziwić, że klienci walą tutaj drzwiami i oknami, co nie uszło uwadze też oszustom. Ci już w zeszłym roku stworzyli fałszywą stronę sklepu PGG i tam starali się robić kupujących opał w konia. Teraz próbują znowu.
Sklep PGG znowu ma fałszywego klona
PGG informuje, że oszuści wykorzystują bezprawnie grafiki sklepu, logo spółki oraz asortyment. Wcześniej fałszywa strona miała adres sklep-pgg.net, a teraz pgg-sklep.net. Tymczasem jedyny, prawdziwy adres to sklep.pgg.pl. Spółka o wszystkim poinformowała już odpowiednie służby. A klientów przestrzega przed klonem, gdzie złożenie zamówienia oznacza utratę pieniędzy. W ub.r. w podobny sposób starano się zrobić na szaro też klientów sklepu Węglokoksu. Tutaj cały czas sprzedawany jest tylko jeden rodzaj opału: ekogroszek Skarbek za 2214 zł (bez akcyzy i bez dostawy).
Klienci atakują PGG, a nie oszustów
Po informacji o kolejnej próbie oszustwa na sklep PGG w sieci zawrzało. W komentarzach pod postem górniczej spółki trudno znaleźć jakieś wyrazy zrozumienia. Dostaje się za to samej PGG. Niektórzy sugerują kłopot z uzyskaniem opału w sklepie PGG i kpią, że ten fałszywy przynajmniej działa.
Ktoś inny uważa, że sklep PGG sam sprowadza na siebie nieszczęścia. I to tworzy okazję dla oszustów.
Pod postem o fałszywym sklepie PGG sporo jest również żali dotyczących kłopotów klientów z zakupem wybranego opału.