Sankcje zmieniają Rosję w Koreę Północną. Tak brutalnej Brukseli nie widzieliśmy nigdy wcześniej

Pakiet, który uzgodnili przywódcy państw europejskich, to najpotężniejsze sankcje gospodarcze, jakie kiedykolwiek zostały nałożone na tak duży kraj. Rynek spodziewa się gigantycznej katastrofy rynku finansowego Rosji w poniedziałek. Rubel znajdzie się na dnie, a może jeszcze niżej.

Unia Europejska zakazuje transakcji z bankiem centralnym Rosji i zamrozi jego rezerwy walutowe opiewające na około 630 mld dol., które w ogromniej większości są zdeponowane poza Rosją. Do tego dochodzi odcięcie rosyjskich instytucji finansowych od systemu rozliczeniowego SWIFT, co oznacza paraliż importu i eksportu. A to tylko „bankowa” część sankcji.

Sparaliżowanie banku centralnego Rosji oznacza, że nie będzie on miał skutecznych narzędzi do obrony kursu rubla, a ten – według wszelkich przewidywań – gwałtownie załamie się w poniedziałek. Banki znajdą się pod oblężeniem ludzi chcących wycofać gotówkę, a to tylko pogłębi katastrofę tego sektora.

Rzucenie na rynek olbrzymich ilości dewiz mogłoby zahamować drastyczną przecenę rosyjskiej waluty. Pierwsze sygnały rynkowe wskazują, że kurs dolara z około 83 rubli wystrzeli grubo powyżej 100 rubli, ale skala tej zapaści może być absolutnie bezprecedensowa. Po otwarciu notowań na giełdach azjatyckich w poniedziałek rubel na „dzień dobry” poleciał o 20 proc.

Sektor bankowy w Rosji w ostatnich dniach jest pod olbrzymią presją – do bankomatów w największych miastach ustawiają się bardzo długie kolejki ludzi chcących wypłacić gotówkę przed spodziewanym kryzysem.

Zakazujemy machiny medialnej Kremla w UE. Russia Today i Sputnik nie będą już mogły szerzyć swoich kłamstw, aby usprawiedliwiać wojnę Putina – powiedziała twardo von der Leyen. Opracowujemy narzędzia do zakazania ich toksycznej i szkodliwej dezinformacji w Europie – dodała.

Sankcje obejmą też sektor lotniczy. Zamykamy przestrzeń powietrzną UE dla samolotów należących do Rosji, zarejestrowanych w Rosji lub kontrolowanych przez Rosję. Również tych prywatnych – powiedziała w niedzielę wieczorem przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Z niezliczonych ciosów w rosyjską gospodarkę warto jeszcze wspomnieć o wycofaniu się brytyjskiego koncernu paliwowego BP z inwestycji w największą rosyjską spółkę naftową – Rosnieft, a czy o pozbyciu się przez operujący 1,3 bln dolarów norweski fundusz inwestycyjny wszelkich rosyjskich aktywów.

Gigantycznym ciosem w elitę finansową Rosji zapewne okaże się dołączenie Szwajcarii do unijnych sankcji gospodarczych. To pierwsza tego typu sytuacja w przypadku kraju, który swoją neutralność doprowadził do poziomu niemal absolutnego.