REKLAMA

Rafał Brzoska na wojnie z Meta. Prawnicy: mamy ważny precedens

Nikt chyba do końca nie wierzył, że Rafał Brzoska cokolwiek uzyska, zwracając się do Meta Platforms Ireland Limited w sprawie zaprzestania wyświetlania na terenie Polski fałszywych reklam na Facebooku i Instagramie dotyczących zarówno prezesa InPostu, jak i i jego żony – dziennikarki i prezeski fundacji, Omeny Mensah. Jednak w ostatnich dniach Rafał Brzoska szeroko informował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o decyzji wydanej przez prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Mecie grożą horrendalne kary. Fot. James Button Group sp. z o.o./wikipedia.org/CC BY-SA 4.0.

Rafał Brzoska na wojnie z Meta. Prawnicy: mamy ważny precedens
REKLAMA

Rozstrzygnięcie prezesa UODO to istotny precedens pokazujący, że nawet technologiczni giganci tacy jak właściciel Facebooka i Instagrama muszą respektować prawo i szanować godność każdej osoby – uważają prawnicy Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

REKLAMA

Rafał Brzoska oraz Omenaa Mensah złożyli skargi do prezesa UODO po tym, jak na Facebooku i Instagramie zaczęły pojawiać się fałszywe publikacje na ich temat. Deepfaki informowały o rzekomej śmierci dziennikarki, jej pobiciu przez męża oraz o fakcie, że dziennikarka sama trafiła do więzienia. W innych materiałach sugerowano, że Rafał Brzoska założył platformę, która zapewnia zyski wszystkim polskim obywatelom.

Tego rodzaju deepfake’owe reklamy używały aktualnych danych osobowych zarówno dziennikarki, jak i prezesa InPostu. Bezprawnie modyfikowano zdjęcia i nagrania przedstawiające wizerunki małżonków - komentuje radca prawny Joanna Żywiec z kancelarii Prawna Chałas i Wspólnicy.

W jej ocenie Omenaa Mensah już na etapie składania skargi wskazała, że zidentyfikowała 263 reklamy z jej udziałem. Zdaniem skarżących Meta nie weryfikowała prawdziwości danych osobowych użytych w nagraniach, a cały proceder w sposób oczywisty naraził Omenę Mensah i Rafała Brzoskę na utratę zaufania do prowadzonych przez nich działalności oraz na szkodę ich dobrego imienia.

Zarówno dziennikarka, jak i prezes InPostu, zawiadomili Metę o pojawiających się publikacjach z prośbą o stanowcze działania, jednakże właściciel Facebooka nie usunął kontrowersyjnych treści - wskazuje Joanna Żywiec.

Prezes UODO dyscyplinuje spółkę Meta

W obu przypadkach prezes UODO zobowiązał spółkę Meta Platforms Ireland Limited do wstrzymania wyświetlania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej fałszywych reklam na Facebooku i Instagramie przez trzy miesiące - tłumaczy Joanna Żywiec.

I dodaje, że reklamy te wykorzystywały prawdziwe dane i wizerunki dziennikarki Omeny Mensah oraz przedsiębiorcy Rafała Brzoski. Decyzje w tych sprawach prezes UODO, Mirosław Wróblewski, wydał na podstawie art. 60 ust. 1 RODO oraz art. 70 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie danych osobowych.

Osoby publicznie rozpoznawalne, których prawdziwe dane są łatwo dostępne, mogą zostać w sposób okrutny wykorzystane przez cyberprzestępców. Bezprawne użycie danych osobowych i wizerunku może być szczególnie dotkliwe w skutkach nie tylko dla tych osób, ale znacznie szerszego grona zainteresowanych. Uznając, że zaistniała pilna potrzeba ochrona prywatności i wolności skarżącej zdecydowałem się wydać to postanowienie – mówi Mirosław Wróblewski, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych w oficjalnym komunikacie.

Uzasadniając swoją decyzję w sprawie Rafała Brzoski, prezes UODO uznał m.in., że istnieje konieczność podjęcia działań, ponieważ wykorzystywanie jego danych osobowych w reklamach przynosi mu znaczne, negatywne skutki. Treści w reklamach są nieprawdziwe i podważają zaufanie do niego jako człowieka i przedsiębiorcy.

Wróblewski dodał również, że w sprawie prezesa InPostu rozpowszechnianie jego danych osobowych ma na celu wykorzystanie jego pozycji społecznej, aby  dotrzeć do grup najbardziej podatnych na tego typu oszustwa internetowe tj. w szczególności osoby niedoświadczone życiowo, starsze, nieporadne, nieposiadające wystarczającej wiedzy ekonomicznej.

Zgodnie z informacjami, jakie pojawiły się na stronie UODO, w trakcie postępowania zostało uprawdopodobnione, że dochodzi do naruszenia przez Meta Platforms przepisów o ochronie danych osobowych. Działania Mety naruszają także Kartę praw podstawowych UE, która podkreśla, że godność człowieka jest nienaruszalna i musi być chroniona - twierdzi prawniczka z kancelarii Prawna Chałas i Wspólnicy.

Więcej na temat prawa można przeczytac poniżej:

3 mld dol. kary - tyle może zapłacić technologiczny gigant

Brzoska, na swoim profilu w serwisie LinkedIn informuje, że za złamanie zakazu Mecie grozi kara do 4 proc. globalnego przychodu. Polski przedsiębiorca zaznacza też, że w samym pierwszym kwartale 2024 przychód firmy wyniósł ponad 36,5 mld dol.

Dlatego proszę Was wszystkich, byście przyłączyli się do akcji patrzenia na ręce tej firmie – apeluje Rafał Brzoska.

REKLAMA

Eksperci zauważają, że decyzje prezesa UODO niewątpliwie stanowią istotny krok w walce z naruszeniami dóbr osobistych oraz dezinformacją, której skutki są potęgowane przez publikację deepfake-ów w sieci. Upór i konsekwencja, jakimi wykazali się Omenaa Mensah i Rafał Brzoska w obronie swojego wizerunku i dobrego imienia, pokazują, że nawet wielkie technologiczne koncerny nie pozostają bezkarne w obliczu naruszania praw człowieka, które mają nadrzędne znaczenie.

To rozstrzygnięcie jest szczególnie ważne w erze powszechnej cyfryzacji, gdy manipulowanie zdjęciami i  filmami staje się coraz łatwiejsze. Choć to dopiero początek długiej drogi, stanowisko prezesa UODO daje nadzieję na to, że właściwe organy podejmą walkę i znajdą skuteczne sposoby radzenia sobie z zagrożeniami, jakie niesie ze sobą rozwój nowoczesnych technologii - podsumowuje Joanna Żywiec.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA