Wprowadzający w błąd system ocen użytkowników OLX-a. Taki jest powód, dla którego UOKiK nałożył na Grupę OLX karę wynoszącą ponad 28 mln zł. Urząd tłumaczy, że oceny wystawiały często osoby bez realnej transakcji, a algorytm zawyżał wyniki, co mogło wpływać na decyzje zakupowe konsumentów.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o nałożeniu na Grupę OLX kary w wysokości 28 420 869 zł za stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych. Chodzi o system ocen sprzedawców na platformie OLX. Postępowanie dotyczyło okresu od końca 2020 r. do połowy 2024 r. Decyzja UOKiK-u nie jest prawomocna i spółka może się od niej odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czym UOKiK-owi naraził się OLX?
Główne zarzuty UOKiK-u wobec OLX-a dotyczą mylącego systemu ocen użytkowników. Oceny mogli wystawiać „kupujący”, którzy często w rzeczywistości nie dokonali żadnego zakupu. Czasami wystarczyło samo wyświetlenie danych kontaktowych sprzedającego lub zadanie pytania o produkt, by móc wystawić opinię.
Korzystający z OLX.pl często nie zdawali sobie sprawy z tego, że ocena może być wystawiona przez osobę, która nie dokonała zakupu, a nawet taką, z którą nie mieli żadnego kontaktu. Platforma umożliwiała wystawienie opinii na podstawie „doświadczenia transakcyjnego” – tłumaczy prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.
Urząd tłumaczy, że taki mechanizm powodował, że negatywne oceny często pochodziły od osób, które w ogóle nie miały kontaktu ze sprzedającym. Dodatkowo treść wystawionych ocen nie była publicznie dostępna, co budziło podejrzenia o ich rzetelność. Według UOKiK-u konsumenci, opierając swoje decyzje zakupowe na takich ocenach, mogli być wprowadzani w błąd.
UOKiK zwrócił również uwagę na ograniczenia w wystawianiu opinii. Użytkownicy mogli ocenić transakcję tylko po otrzymaniu zaproszenia od OLX-a, a te były limitowane do jednego na tydzień. Co więcej, powiadomienia przychodziły przez aplikację mobilną i znikały po ich zamknięciu, co dodatkowo utrudniało wystawienie opinii.
Jaki system ocen działa obecnie?
Kolejnym problemem był sposób działania algorytmu OLX-a. System nadawał większą wagę pozytywnym ocenom, a oceny poniżej połowy skali przedstawiał w łagodniejszym świetle, np. zamiast „nie polecam” pojawiało się określenie „nieźle”. Brak dostępu do szczegółowych ocen cząstkowych i komentarzy dodatkowo ograniczał przejrzystość systemu.
Konsumenci, którzy w krótkim czasie kupowali częściej, mieli gorszy dostęp do wystawienia oceny sprzedającego, przez co ich głos nie był tak samo odzwierciedlony w ocenach prezentowanych w serwisie – wyjaśnia Chróstny.
OLX wprowadził zmiany w systemie ocen dopiero 31 lipca 2024 r. Obecnie opinie mogą wystawiać tylko osoby, które rzeczywiście zakupiły i odebrały przedmiot za pośrednictwem przesyłki OLX. Oceny prezentowane są w skali 1-5 gwiazdek, uwzględniają cząstkowe oceny i dodatkowe tagi opisujące transakcję, co zwiększa transparentność systemu.