Wejdzie specjalny 80-proc. podatek, będzie kasa na wymianę pieców i ocieplenie domów
Greenpeace Polska wziął na celownik zyski spółek paliwowych. I nawet przy najskromniejszych rachunkach wychodzą astronomiczne kwoty. Działacze klimatyczni mają pomysł, jak je spożytkować. Potrzeb Polaków, wartych miliardy złotych, nie brakuje. Trzeba tylko, wzorem też innych krajów europejskich, wprowadzić specjalny podatek od ekstrazysków dla energetycznych i paliwowych spółek.
Trzeba zacisnąć zęby, ocieplić dom i oszczędzać energię – takie rady dotyczące inflacji i kryzysu energetycznego ma dla Polaków rząd od paru tygodni. Bo idą ciężkie czasy. Rząd przestał w końcu udawać, że węgla nikomu nie zabraknie. A też coraz mniej ciekawie robi się na rynku gazu, gdzie Putin wszystkich ćwiczy ograniczaniem dostaw surowca.
Pojawił się nawet pomysł programu Węgiel Plus z dopłatami w wysokości 1000 zł dla gospodarstw domowych opalanych węglem, co jednak może działać proinflacyjnie. Inny sposób na drożyznę i zawirowania energetyczne ma za to Greenpeace Polska. Aktywiści wszystko dokładnie policzyli i chcą wprowadzenia specjalnego podatku od ekstra zysków względem trzech państwowych spółek: Orlenu, Lotosu i PGNiG.
Greenpeace: spółki energetyczne z rekordowymi zyskami
Greenpeace Polska poszedł o krok dalej i wszystko dokładnie policzył. Z ich szacunków wynika, że tylko trzy państwowe spółki: Orlen, Lotos i PGNiG będą mieć w tym roku naprawdę potężny ekstra zysk, czyli taki dodatkowy, ponad ten normalnie wypracowany. Opracowano na potrzeby tych rachunków dwa scenariusze. W pierwszym ten zysk ponad miarę wynosi aż 42 mld zł, a w drugim - 25 mld zł. Jak to wyliczono?
Tempo wzrostu jest różne. Ale zysk operacyjny Orlenu, Lotosu i PGNiG - zgodnie z wyliczeniami Greenpeace Polska - średnio wzrósł bardzo wyraźnie: o 154 proc. patrząc kwartał do kwartału. Na potrzeby następnych rachunków przyjęto dwa scenariusze: w jednym trzy spółki do końca roku rosną w tempie z I kwartału (wtedy ich zysk wyliczany jest na 42 mld zł), a w drugim to tempo jednak spada, nawet o połowę (wtedy sumaryczny zysk wynosi 25 mld zł).
Na co można wydać pieniądze z podatku od ekstra zysków?
Zdaniem autorów tych wyliczeń z Greenpeace Polska tak duże zyski w dobie kryzysu energetycznego i gwałtownie rosnącej ceny energii, są po prostu niemoralne. A przecież te spółki dopiero mają zarobić krocie. Wszak największe zyski zazwyczaj odnotowują w sezonie grzewczym. Dlatego Greenpeace Polska chce wprowadzenia w naszym kraju specjalnego podatku od ekstra zysków, czyli tych wypracowanych dodatkowo. Miałoby to być takie energetyczne janosikowe.
Greenpeace Polska proponuje, żeby środki pozyskane z tytułu podatku od ekstra zysków Orlenu, Lotosu i PGNiG wydać na konkretne cele. I tak 2,2 mln zł mogłyby pochłonąć dotacje po 15 tys. zł jedna - na wymianę kotła; z kolei kwota 1,3 mln zł mogłaby stanowić dotację po 25 tys. zł do ocieplenia. Innym pomysłem jest dopłacanie do komunikacji miejskiej. Dzięki daninie od ekstra zysków spółek energetycznych można było też dopłacać po 70 zł do biletu komunikacji miejskiej - co miesiąc i dla 40 mln ludzi.