REKLAMA

Tak sprytni Polacy kupują teraz samochody. PKO BP zaprasza klientów do Automarketu

Automarket to platforma internetowa przeznaczona do zakupu samochodów. Decyzję o jej powstaniu PKO BP podjęło, aby „wyjść naprzeciw nowym potrzebom rynku motoryzacyjnego” w dobie koronawirusa. Szykuje się rewolucja w branży?

Tak sprytni Polacy kupują teraz samochody. PKO zaprasza klientów do Automarketu
REKLAMA

Na ratunek rynkowi motoryzacyjnemu po horrorze wywołanym koronawirusem przybywa Automarket. Za nową platformą stoi PKO BP, dzięki czemu jest ona od razu połączona serwisem iPKO oraz aplikacją mobilną IKO.

REKLAMA

Dostępne na platformie auta pochodzą z zasobów Grupy Kapitałowej Banku oraz współpracujących z nią dealerów samochodowych. PKO Leasing ma w przyszłości rozszerzać partnerstwo z dealerami, w celu zwiększenia wyboru oferowanych pojazdów.

Istnieje kilka opcji dokonywania tam transakcji: wynajem długoterminowy (bijący w czerwcu prawdziwe rekordy popularności), leasing dla firm, Autopożyczka PKO Banku Polskiego, a także najprostszy zakup auta za gotówkę. Dostawa pojazdów jest bezpłatna, a wszelkie formalności można załatwić w jednym miejscu.

Używane lepsze od nowych

W Polsce króluje sprzedaż używanych aut, a ich jakość jest często średnia - wszystko w zależności od ceny i sprzedawcy. W przypadku tych tańszych ofert występuje często ryzyko zostania ofiarą przekrętu. Przy okazji akcja #zostanwdomu zaowocowała wzrostem zakupów aut online, gdzie także może dojść do nieuczciwych praktyk.

Zaufanie ma być kluczowym czynnikiem, dzięki któremu Automarket - którego właścicielem jest w końcu bank - zyska kupców.

Najchętniej polscy kierowcy kupują auta stosunkowo nowe, z niskim przebiegiem i dostępne od ręki. Mniej doświadczeni, nieznający się na motoryzacji, łatwo tu mogą dać się omamić.

Powodem takiego podejścia do nowych aut jest głównie ich ograniczona dostępność,a także bariera finansowa dla zakupu.

Drugi Carsmile?

Jak zauważa PKO BP, najbliższe miesiące mogą przynieść zwiększenie udziału sprzedaży samochodów drogą online. Jeżeli przyjmie się to na większą skalę, to pierwsze spośród wyspecjalizowanych serwisów pokroju Automarketu będą miały w tej kwestii znaczną przewagę nad konkurencją. Sam serwis PKO nie jest pierwszym poważnym graczem w tej lidze.

Carsmile tylko w czerwcu zawarł blisko 180 umów wynajmu oraz leasingu – o 20 proc. więcej niż w maju i o 360 proc. niż w tym samym okresie ubiegłego roku, a od początku swojego istnienia sprzedał 2,2 tys. aut mimo braku jakiegokolwiek stacjonarnego salonu.

W Polsce to właśnie ten startup będzie stanowił główną konkurencję dla Automarketu, gdyż oni już jakiś czas temu postawili w 100 proc. na sprzedaż aut w sieci i spopularyzowali „auta na abonament”, czyli długoterminowy wynajem samochodów, który przez ostatnie miesiące zyskał rzeszę zwolenników.

Teraz, gdy ich platforma zyskała jeszcze większą popularność niż do tej pory, nawet należąca do Banku Polskiego grupa będzie miała kłopot, aby dorównać, a co dopiero przegonić ich z pozycji aktualnego lidera.

Paweł Pach, prezes zarządu PKO Leasing, mówi, że głównym celem Automarketu jest zapewnianie klientom wysokiej jakości obsługi.

Jak przekonuje, niezależnie od tego, czy auto będzie pochodziło z zasobów własnych spółek, czy od któregoś z partnerów, klienci łatwo skalkulują ofertę finansową, a nawet zamówią samochód pod wskazany adres bez wychodzenia z domu.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T22:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T14:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T05:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:04:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:01:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T09:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T19:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T17:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T14:04:25+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA