Liczba bankomatów w Polsce spada, ale na razie symbolicznie. O tym, że ten trend będzie musiał wkrótce mocno przyspieszyć, świadczą jednak dane dotyczące wypłat gotówki, bo tutaj spadek jest już bardzo wyraźny. Polacy deklaratywnie kochają gotówkę, ale w rzeczywistości bardziej kochają płatności zbliżeniowe, które stały się codziennością nie tylko młodych ludzi.

Z najnowszego raportu NBP „Informacja o kartach płatniczych IV kwartał 2024 r.” wynika, że na koniec 2024 roku w Polsce działało 20 741 bankomatów, co oznacza niewielki, ale zauważalny spadek – o 55 urządzeń względem września, czyli o 0,3 proc. Znacznie istotniejsza jest jednak zmiana liczby wypłat gotówki – w ostatnim kwartale zeszłego roku wykonano ich 113,4 mln, czyli aż o 4,8 proc. mniej niż w poprzednim kwartale.
Bankomaty w odwrocie
Średnia wartość pojedynczej wypłaty wzrosła do 925 zł, co może świadczyć o tym, że osoby korzystające z bankomatów robią to rzadziej, ale wypłacają większe kwoty. Jednocześnie zanotowano wzrost liczby urządzeń wpłacających – wpłatomatów i recyclerów przybyło aż 244, dzięki czemu jest ich już ponad 12 tys.
Zmiany w infrastrukturze bankomatowej wynikają przede wszystkim z ciągłego rozwoju płatności bezgotówkowych. Z danych NBP wynika, że w ostatnim kwartale 2024 r. Polacy wykonali aż 2,5 mld takich transakcji kartami płatniczymi, co stanowiło 95,5 proc. wszystkich transakcji kartowych. Aż 98 proc. z nich to płatności zbliżeniowe.
Coraz większą rolę odgrywają płatności mobilne – smartfonami czy zegarkami – które sprawiają, że nie mamy potrzeby sięgać po portfel. Średnio jedna karta była używana do 55 transakcji bezgotówkowych, co tylko potwierdza silny zwrot w stronę cyfrowych form płatności. Gotówka powoli przestaje być codzienną potrzebą wielu konsumentów. Gotówka trzyma się mocno głównie tam, gdzie sprzedawcy są podatkosceptyczni.
Więcej wiadomości na temat zakupów można przeczytać poniżej:
Z raportu NBP dowiadujemy się też, że zapotrzebowanie na wypłaty gotówkowe spada – w czwartym kwartale wykonano ich o 3,9 proc. mniej niż wcześniej, a ich łączna wartość zmalała do 136,3 mld zł. Tylko 4,5 proc. wszystkich transakcji kartowych miało charakter gotówkowy. Nawet usługa cashback, choć nadal powszechna, odnotowała spadek liczby transakcji.
Operatorzy bankomatów dostosowują się do tych zmian, ograniczając liczbę urządzeń w mniej rentownych lokalizacjach. Z drugiej strony inwestują w urządzenia wielofunkcyjne, które oferują więcej usług niż tylko wypłatę gotówki – najważniejszym dodatkiem jest funkcja wpłatomatu. Koszty obsługi bankomatów – związane z ich zaopatrzeniem, konserwacją czy ochroną – również mają wpływ na redukcję ich liczby. W czwartym kwartale średnia dzienna liczba wypłat w bankomacie spadła z 62,3 do 59,4, co może świadczyć o malejącej opłacalności utrzymywania urządzeń. Banki i operatorzy skupiają się na punktach o największym natężeniu ruchu.
Gotówka nie tylko z bankomatu
Alternatywne kanały dostępu do gotówki, jak cashback w sklepach czy rozwijająca się sieć terminali płatniczych, również ograniczają potrzebę korzystania z bankomatów. Usługa cashback dostępna jest obecnie w ponad 265 tys. placówek handlowych. Jednocześnie liczba terminali płatniczych wzrosła do 1,38 mln.
Zmieniający się krajobraz płatności w Polsce dobrze obrazuje struktura rynku kart – 97,5 proc. z nich to karty zbliżeniowe, a dominują karty debetowe. Transakcje e-commerce, które wzrosły zarówno liczbowo, jak i wartościowo, dodatkowo napędzają cyfryzację. W tym kontekście zmniejszająca się liczba bankomatów wydaje się naturalną konsekwencją. To wszystko pokazuje, że tendencja spadkowa w liczbie bankomatów prawdopodobnie będzie się utrzymywać.