Kulczyk nie odzyska od państwa ponad miliarda złotych. Unijny sąd nie miał wątpliwości
Kontrolowana przez Sebastiana Kulczyka Autostrada Wielkopolska S.A. chciała wykazać uchybienia w postępowaniu Komisji Europejskiej, ale nie udało się. Spółka nie odzyska wcześniej zwróconych 1,36 mld zł wraz z odsetkami. Teraz pieniądze te zasilą Krajowy Fundusz Drogowy i będzie spożytkowana na realizację inwestycji drogowych.
24 października Sąd Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie Autostrada Wielkopolska SA przeciwko Komisji Europejskiej. Spółka chciała podważyć decyzję KE nakazującą jej oddanie 894 mln zł plus odsetki za niedozwoloną pomoc publiczną. Sąd skargę odrzucił.
Tymczasowo odzyskanie (na czas do prawomocnego rozstrzygnięcia sporu) przez władze polskie kwoty nadmiernej rekompensaty było zgodne z prawem. Odzyskanie tych kwot pozbawiło AWSA nieuzasadnionej korzyści, której uzyskanie przez tę spółkę zakłócało konkurencję na rynku - informuje Ministerstwo Infrastruktury.
Na dzień wniesienia skargi, czyli 28 listopada 2017 roku kwota ta wraz z odsetkami wyniosła 1,367 mld zł.
Poszło o rekompensaty
Ponad 20 lat temu, w 1997 r. Autostrada Wielkopolska S.A. podpisała umowę ze Skarbem Państwa na budowę i eksploatację autostrady płatnej A2. W 2005 r. zaczęły jednak obowiązywać przepisy, na mocy których kierowcy ciężarówek z ważnymi winietami nie musieli już dodatkowo płacić za przejazd autostradą.
Tym samym do wcześniejszej umowy koncesyjnej niezbędny był aneks. Ten zakładał wypłatę rekompensat z tytułu utraconego w ten sposób przychodu przez Autostradę Wielkopolską S.A. Ale w lipcu 2011 r. na płatnych autostradach w Polsce przestają obowiązywać winiety i znowu wszystko trzeba było weryfikować.
Wtedy miało wyjść na jaw, że Autostrada Wielkopolska S.A. przekazała złe dane, co spowodowało, że owe rekompensaty były źle wyliczane. Skarb Państwa zwrócił się o zwrot dokonanych nadpłat. Po tym, jak kontrolowana przez Kluczyków firma tych nawoływań nie posłuchała - sprawa trafiła do Komisji Europejskiej.
Najpierw Bruksela kazała zwracać kasę, teraz sąd
Brukselscy urzędnicy uznali, że wypłacane rekompensaty Autostradzie Wielkopolskiej S.A. były wyższe, niż to ustalały stosowne regulacje prawne. I tym samym stanowiły zabronioną pomoc publiczną. Dwa late temu, w sierpniu 2017 r., KE wydaje postanowienie, w którym w pełni zgadza się ze stanowiskiem Polski i nakazuje Autostradzie Wielkopolskiej S.A. zwrot nadwyżki.
W marcu 2018 r. Skarb Państwa odzyskuje w sumie (razem z odsetkami) 1,38 mld zł. Ale autostradowa spółka decyzję KE postanawia jednak zaskarżyć do sądu. Zdaniem reprezentujących ją prawników w postępowaniu KE było szereg uchybień, które znacząco rzutują na końcowe postanowienie. Ale sąd nie podzielił tego zdania i oddalił skargę.
Autostrada Wielkopolska S.A. ten wyrok sądu może jeszcze zaskarżyć przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.