Największy fintech świata idzie na giełdę. Ant Group od Alibaby omija USA szerokim łukem

Ant Group bywa nazywany największym startupem świata. W rzeczywistości posiada jednak potężnego mocodawcę, który od samego początku napędza rozwój usług finansowych. Alibaba już w 2004 roku stworzył metodę płatności Alipay. Jej rozwojem zawiaduje zaś Grupa Ant, przemianowana z Ant Financial, przed sześciu laty.

Alipay dominuje dziś w całych Chinach. System płatności miał 711 mln użytkowników w czerwcu. W ciągu ostatnich 12 miesięcy przez aplikację przepłynęło zaś 17 trylionów dol. w samych Chinach. Okazuje się też, że koronawirus nie wpłynął na wyniki firmy. Z dokumentów złożonych na obu giełdach dowiadujemy się, że tylko w pierwszym półroczu zanotowała ona 3,17 mld dol. zysków przy 10,5 mld dol. przychodów.

Świetna sytuacja finansowa ma być preludium do rekordowego IPO. Źródła Reutersa donoszą, że firma może przebić wycenę 200 mld dol. i zebrać z rynku ponad 30 mld dol. Byłby to największy debiut w historii. Ant Group przebiłby m.in Saudi Aramco, paliwowego giganta, który przed dziewięcioma miesiącami przyciągnął 29.4 mld dol.

Byłby to również rekord dla Jacka Ma, który kontroluje Alibabę. Właśnie ta firma na giełdzie jest już od sześciu lat. Jej debiut osiągnął rozmiar 25 mld dol. W pobiciu tego wyniku przeszkodzić mogą jednak napięcia na linii USA-Chiny, które cieniem kładą się na gospodarce światowej.

Przewidywania nie wydają się zaskoczeniem, kiedy weźmie się pod uwagę ostatnią rundę Ant Group. Singapurski Temasek i amerykański Warburg Pincus zainwestowały w firmę przed dwoma laty, wyceniając ją na 150 mld dol.

Świeży dopływ gotówki ma pozwolić Chińczykom na wejście na nowe rynki i rozwój technologii. Alipay to bowiem nie tylko system płatności, ale również internetowa platforma bankowa i ubezpieczeniowa, która udziela mikro-pożyczek.