Truskawki, czereśnie i maliny. Przymrozki windują ceny owoców
Niska temperatura, susza i do tego już trzy fale przymrozków – polscy sadownicy nie mają ostatnio łatwego życia, co wyraźnie widać po cenach owoców. Truskawki to jeszcze nic – rekordy biją maliny i czereśnie. Sytuacja ma się unormować w czerwcu, wraz z większymi dostawami z zagranicy. Tyle że tym razem może być nieco inaczej, bo plony w południowej Europie też mocno ucierpiały przez kaprysy pogody.
Przestaliśmy być truskawkową potęgą, przerzuciliśmy na coś innego. I już jesteśmy nr 1
Gdy coraz częściej Polskę zalewają truskawki z Egiptu, Niemiec i Ukrainy, to nie można tego powiedzieć o borówce amerykańskiej. Tych owoców produkujemy najwięcej w Europie. Do światowej czołówki jeszcze mamy trochę, ale biorąc pod uwagę to, że Polacy zajadają się nimi bardziej niż w ojczyźnie borówki, to wkrótce możemy znaleźć się na globalnym podium.
Truskawkowa potęga? Już nie Polska. Pewnie też się opychasz się owocami z Egiptu i Niemiec
Polska pozostaje eksporterem netto truskawek, ale bezsprzecznie od kilku dobrych lat rośnie jak na drożdżach import tych owoców. W ubiegłym roku najwięcej truskawek trafiło do nas z Egiptu. Powodów takiej sytuacji jest co najmniej kilka i raczej nie znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. I zakończony właśnie sezonu na południu Europy też za bardzo nic nie zmieni. Przecież cały czas trafiają do nas też świeże truskawki z Ukrainy. Kupujący tak się w tym wszystkim zagubili, że zaczęli preferować nagle odmiany, które do tej pory na zbyt dużą popularność nie mogły narzekać.
Truskawki kosztują za dużo? Nie żartujcie. Oto najdroższe polskie owoce. I wcale nie są to czereśnie
W maju zeszłego roku kilogram najdroższych truskawek kosztował w detalu w graniach 27 zł. Rok wcześniej, w maju 2021 r. za kilogramową łubiankę truskawek przyszło płacić nawet więcej, bo nawet pod 30 zł. A jak jest teraz? Biorąc pod uwagę szalejącą inflację i nie odpuszczający też kryzys energetyczny, to nie najgorzej.
Biedronka zarzeka się, że ma najsmaczniejsze truskawki na świecie. Tanie, świeże i polskie
Najsmaczniejsze, bo rzecz jasna polskie. W Biedronce ruszyła właśnie sprzedaż truskawek pochodzących bezpośrednio od lokalnych rolników. Klienci czekają na ten moment, bo widzą, że truskawka z pobliskiej plantacji jest najsmaczniejsza. Rolnicy też wyczekują na ten moment, bo wiedzą, że współpraca z dyskonterem daje im duży zbyt i możliwość rozwoju biznesu. Tak zapewnia największa sieć handlowa w Polsce.