Hydropolis spełnia marzenia Polaków. I szykuje absolutny hit: całoroczną plantację truskawek
Chcesz uprawiać roślinę rosnącą na południu Azji? Nie ma problemu – po to jesteśmy – mówi Marcin Łasak z Hydropolis. To startup, który stworzył system do upraw hydroponicznych, czyli upraw roślin w każdych, w pełni kontrolowanych warunkach. Polakom nieustającym w marzeniach o własnym domku na wsi, koniecznie z bujnym ogrodem, propozycja krakowian dosłownie spadła z nieba.

W kontekście upraw zyski rolników są powiązany z plonem, jaki osiągają. Niestety w warunkach polowych nigdy nie można być go pewnym. Przymrozki czy gradobicia mogą w kilka chwil zniweczyć efekty długich miesięcy pracy. W kontrze do tego modelu rozwija się więc trend upraw kontrolowanych, gdzie zioła czy sałaty rosną w kontenerach.
Hydropolis od kwietnia sprzedaje zintegrowane systemy do upraw hydroponicznych, czyli takich, gdzie w pełni kontroluje się warunki wzrostu.
Jednym z produktów startupu jest Plantainer, czyli uprawa wewnątrz kontenera morskiego. Klienci, którzy posiadają już jednak infrastrukturę mogą wypełnić ją mobilnymi wózkami (Smart Crop).
Oba produkty składają się z systemu oświetlenia lampami LED, hydrauliki oraz automatyki, którą steruje oprogramowanie Grow Wizard od BinarApps. Za jego pomocą można sprawdzić status roślin czy zarządzać procesem np. gdy trzeba dodać lub odjąć jakichś składników odżywczych czy dostosować warunki uprawy.
Czujniki badają również zawartości mikroelementów w pożywce, co pozwala na precyzyjne dozowanie i zużywanie mniejszej ilości surowców.

System zużywa 90 proc. mniej wody i nie wymaga pestycydów
Aplikacja raportuje zebrane dane o stanie roślin i gotowości do zbioru, co pomaga w planowaniu.
I podkreśla, że wszystko, co potrzebne do prowadzenia uprawy hydroponicznej jest dostępne w aplikacji.
Na razie polski startup umożliwia uprawę raczej niewielkich roślin - sałaty, kiełków czy kwiatów, ale nie zamyka się na inne odmiany. Zespół opracowuje właśnie algorytm, który ma pozwolić na uprawę wyższych kwiatów, truskawek oraz roślin medycznych.
Szukanie odpowiednich proporcji dla każdego z tych składników jest bardzo czasochłonne. Hydropolis nad odpowiednią mieszanką pracuje już prawie trzy lata. Właśnie dlatego na początku zespół skupił się na niskich roślinach liściastych. W rozwoju firmy pomóc ma druga runda finansowania na kwotę 2,1 mln zł.

Hydropolis pozyskało od inwestorów ponad 3 mln zł
A jak do upraw podchodzą potencjalni klienci - co najbardziej się im opłaca? Przy obliczaniu zwrotu z inwestycji najważniejszym czynnikiem jest energia elektryczna. Dlatego sałaty czy zioła, których wzrost jest stosunkowo szybki i nie potrzebują mocnego światła są najtańsze w uprawie. Im bardziej wymagająca pod względem dostarczenia światła roślina tym droższa jest jej uprawa.
Kluczowy jest również rynek zbytu.
W systemach Hydropolis zbiór sałaty następuje nawet 15-16 razy w ciągu roku. Tymczasem z gruntu plony można zbierać maksymalnie czterokrotnie. Obok pełnej kontroli nad warunkami wzrostu jest to największą zaletą polskiego systemu, który do sprzedaży trafił dosłownie kilka dni temu.