Frank szwajcarski bezlitosny dla złotego. Jackson Hall zamiast pomóc, tylko nam zaszkodziło
Dolar traci na wartości, nawet do złotego, dołują rentowności amerykańskich obligacji, zyskują złoto i giełdy, w tym warszawska – tak zareagował rynek na piątkowe wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej Jeroma Powella w słynnym Jackson Hall. Niestety do innych walut złoty wciąż jest w odwrocie, a od franka zbiera poważne cięgi.
Drożyzna uderza w finanse Polaków. Pieniądze wyciekają nam z portfeli najszybciej od dekady
GUS nie zmienił wstępnych danych o inflacji podanych pod koniec ubiegłego miesiąca. A to oznacza, że w lipcu ceny poszły w górę najwięcej od ponad dziesięciu lat.
Polski rząd ma problem i nawet o tym nie wie. W Europie straszą największym kryzysem od 1900 r.
Wzrosty cen mieszkań znowu przyspieszają, rozkręcając się po pandemicznym spowolnieniu. O ile w pierwszym kwartale 2021 r. wzrost sięgnął 6,1 proc. rdr, o tyle w drugim kwartale już o 9,3 proc. – podał NBP. I często to właśnie NBP jest oskarżany o to, że polityką niskich stóp procentowych doprowadza do takiego podgrzania temperatury na rynku mieszkaniowym. Tymczasem niskie stopy to tylko dodatek, bo to my sami możemy być winni galopadzie cen. A to może oznaczać, że podniesienie stóp procentowych tego rajdu wcale może nie zatrzymać tak skutecznie, jak nam się wydaje.
Włosy stanęły mi dęba, kiedy usłyszałem Tuska. Przy tak wysokiej inflacji lepiej uważać na słowa
Pojechałem na wakacje, wróciłem z wakacji i widzę, że niewiele się zmieniło. Nadal najważniejszym, najciekawszych i zapewne najpopularniejszym tematem związanym z gospodarką, który rozpala ludzi, przynajmniej w internetach, jest wysoka i rosnąca inflacja. No a skoro inflacja, to przy okazji też bank centralny i stopy procentowe, a w naszym przypadku konkretniej to, że bank centralny nie chce ich podnosić pomimo wspomnianej inflacji.
Ceny mieszkań wymykają się spod kontroli. Zobaczcie, do czego doszło w Katowicach i Bydgoszczy
Kupno mieszkania w słabym stanie technicznym albo prawnym, kilka tygodni remontu i szybka odsprzedaż dużo drożej – flipperzy zarabiają na takim handlu ok. 20 proc. wartości nieruchomości. Kilkadziesiąt tysięcy złotych zarobione w kilka tygodni kusi, szczególnie od 2017 r., kiedy flipping stał się tak popularny. W niektórych miastach nawet za bardzo. Katowice i Bydgoszcz nie radzą sobie ze spekulantami, tamtejsze rynki mieszkaniowe są poważnie rozchwiane.
Ale drogo! Ceny poszły w górę najwięcej od ponad dziesięciu lat. Czas na ruch NBP?
Inflacja w lipcu zaskoczyła ekonomistów. W lipcu ceny towarów i usług wzrosły o 5 proc., najwięcej od ponad 1o lat. Rychłej podwyżki stóp procentowych nie powinniśmy się jednak spodziewać.
Szatański plan działa. Wszystko drożeje? Dług Polski rośnie? Tak ma być, politycy są zadowoleni
W ciągu ostatnich dwóch dni sypnęło danymi o cenach. I tak, to prawda, że w czerwcu inflacja spadła i według GUS, i Eurostatu. Problem polega na tym, że dalej będzie wysoka, a że politykom nie zależy, żeby spadła, więc będziemy płacić coraz więcej i więcej… (Fot. Krystian Maj/KPRM).
Pamiętacie krach z 2008 r.? Już jest gorzej, bańki spekulacyjne puchną nie tylko w Polsce
Jeszcze nie jest za późno – alarmują Amerykanie. Ale trzeba działać, a nie czekać. Inaczej czeka nas krach na rynkach mieszkaniowych na całym świecie. Kto ma nas przed nim uratować? Banki centralne.
Ceny mocno w górę, ale wynagrodzenia też przyspieszą. NBP opublikował raport o inflacji
Narodowy Bank Polski opublikował najnowszą projekcję inflacyjną. Według najbardziej prawdopodobnego scenariusza w bieżącym roku ceny wzrosną o wyniesie 4,2 proc., w 2022 r. o 3,3 proc. oraz o 3,4 proc. w 2023 r.
Stopy procentowe nie są dla oszczędzających. Mają uderzyć w kredytobiorców
W ostatnim tygodniu na warszawskiej giełdzie można było zaobserwować bardzo ciekawe zjawisko. Kiedy tylko GUS opublikował raport o tym, że inflacja w czerwcu spadła bardziej od oczekiwań, akcje banków runęły w dół.
Inflacja i stopy procentowe. Wielki mecz monetarny Polski, Węgier i Czech
Czas jest wyjątkowy, bo mamy dużo emocji sportowych, zresztą nie tylko w piłce nożnej. Do tego jeszcze w dziedzinie tak bardzo niesportowej, jak polityka monetarna nagle pojawiło się coś, co wygląda trochę jak mecz międzynarodowy. Mecz o to, kto ma rację. Z jednej strony mamy Polaków, którzy uparcie nie podnoszą stóp procentowych, a z drugiej Czechów i Węgrów, którzy właśnie to zrobili i zapowiadają, że to dopiero początek i będą to teraz robić częściej.
Polacy kupują już rudery na zadupiu. Teraz przestraszyli się nawet eksperci od nieruchomości
Zaledwie w ciągu roku ceny nieruchomości podskoczyły nawet o kilkanaście procent, a mimo to, od wielu miesięcy eksperci od nieruchomości przekonują, że szał na nieruchomości to jeszcze nie bańka. Ale właśnie zaczynają zmieniać zdanie. Dla niektórych ta „bezpieczna” inwestycja może się źle skończyć.
Zapadła decyzja w sprawie stóp procentowych. Adam Glapiński jak Janet Yellen
Rada podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, a NBP będzie nadal prowadził operacje zakupu skarbowych papierów oraz dłużnych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym w ramach strukturalnych operacji otwartego rynku – podał w środę NBP.
To byłby całkiem miły dzień, ale niestety znów zaatakowała nas krzywa Phillipsa
W ostatni wtorek, czyli akurat Dzień Dziecka dowiedzieliśmy się, że stopa inflacji w Polsce urosła do poziomu 4,8 proc. i jednocześnie (konkretnie godzinę później), że stopa bezrobocia pozostaje na poziomie 3,1 proc. i wciąż jest najniższa w Unii Europejskiej. Tak właściwie jest nawet druga najniższa na świecie, zaraz po Japonii, nie licząc kilku minisułtanatów i państw takich jak Korea Północna, w których bezrobocie oficjalnie nie istnieje albo nikt nigdy go nie policzył.