Ogromny wstyd dla nowego rządu. Już wiadomo, że naściemniał
Mówili, że będzie inaczej, bo siedziba Ministerstwa Przemysłu będzie w Katowicach. Mówili, że na jego czele stanie fachowiec i nie będzie politycznej karuzeli etatowej. Krytykowali poprzedników za brak konkretnych działań w kierunku transformacji energetycznej i sugerowali tym samym, że kto jak kto, ale oni swoją strategię mają już dobrze przygotowaną. Minęły raptem 3–4 miesiące i już wiadomo, że kłamali.
Podwyżki cen prądu puszczą nas z torbami. Czeka nas szok
W rządzie pewnie cieszą się, że jak już w lipcu br. dojdzie w końcu do odmrożenia cen energii, to nie będzie już presji wyborczej. Zaplanowane na pierwszą dekadę czerwca (od 6 do 9) wybory do Parlamentu Europejskiego będą już za nami. Ale i tak trzeba szybko coś wykombinować, bo inaczej Polacy gremialnie pójdą z torbami. Zwłaszcza, że zgodnie z szacunkami Polskiego Instytutu Ekonomicznego w ciągu następnych miesięcy mają zdarzyć się nawet dwie podwyżki cen.
Stacja narciarska na Nosalu. Co tam park narodowy – jest kasa, trzeba ją wydać
Chociaż cały czas nie ma rozstrzygnięcia Samorządowego Kolegium Odwoławczego w sprawie zakurzonej budowy stacji narciarskiej na Nosalu, to coraz wyraźniej widać pełne poparcie tej inwestycji przez rząd. Pochlebne słowa płyną nie tylko z Ministerstwa Sportu i Turystyki, a także z Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Ekolodzy w odpowiedzi mówią o niekompetencji przedstawicieli rządu i akcentują, co p[rzez tę inwestycję straci środowisko.
Rząd broni kopalni Turów. Zapowiada skargę i jest pewny, że wyrok będzie korzystny
Jeszcze dwa lata temu Małgorzata Kidawa-Błońska, od lat związana z Platformą Obywatelską, sugerowała, że trzeba zacząć poważnie myśleć o wygaszaniu kopali Turów. Nie z dnia na dzień, ale jednak. Dzisiaj rząd Donalda Tuska, którego politycznym fundamentem jest Koalicja Obywatelska, już ta srogo na Turów nie patrzy. Nowe szefostwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapewnia: odkrywka będzie fedrować tak długo, jak wymagać będzie tego bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Totalny absurd ws. węgla w Polsce. W rządzie coś im się ostro pomyliło
Ministerstwo Przemysłu pracuje na pełnych obrotach już od prawie tygodnia, a mnie w tym czasie dopadła schizofrenia energetyczna. Uważajcie, bo to chyba zaraźliwe. Bo chociaż węgla w Polsce jest coraz mniej, a zapasy czarnego złota przy kopalniach ciągle puchną, to resort utrzymuje, że za kilka miesięcy Bruksela klepnie umowę społeczną z górnikami, wedle której ostatnią kopalnię zamkniemy dopiero w 2049 r. Tymczasem na wcześniejszą likwidację naszych węglowych odkrywek wskazuje nawet zaktualizowana mała strategia energetyczna kraju, czyli Krajowy Plan na rzecz Energii i Klimatu do 2030 r. A może to nie choroba tylko strategia polityczna?