kryptowaluty

Na początku marca bitcoin ustanowił nowy rekord w okolicy 69 tys. dol. W ciągu ostatniego miesiąca jego kurs wzrósł o 56 proc. Okazuje się jednak, że gdybyśmy kupili koszyk mniejszych kryptowalut, to nie tylko zmniejszylibyśmy ryzyko, ale i lepiej zarobili.

Bitcoin jeszcze nigdy nie był tak drogi. Dotychczasowy rekord z 2021 roku wynosił prawie 69 tys. dol. Tymczasem cena jednej monety przed kilkoma godzinami sięgnęła 69,19 tys. dol.! Choć teraz największa kryptowaluta jest już nieco tańsza, to wcale nie oznacza to końca wzrostów.

Revolut Ramp umożliwi szybkie kupowanie kryptowalut. Integruje się ze znanym portfelem (MetaMask) i umożliwia weryfikację tożsamości, a także płatności z pominięciem Visy czy MasterCard.

Na początku roku pojawiły się informacje, że Ministerstwo Finansów pracuje nad projektem ustawy o kryptowalutach. Nowe przepisy rząd ma podobno przyjąć jeszcze na wiosnę. Izabela Deryło, ekspertka podatkowa z kancelarii Wolf Theiss, zauważa, że warto by przy okazji uszczegółowić przepisy podatkowe dotyczące kryptowalut.

Bitcoin przebija 50 tys. dol. - powyżej tej granicy był widziany ostatnio ponad dwa lata temu - 28 grudnia 2021 roku. Tylko w ciągu ostatnich 5 dni jego kurs wzrósł o 10,5 proc.

14 funduszy wnioskowało o jego utworzenie i w końcu jest. Amerykańska Komisja ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zatwierdziła ETF na bitcoina. Przewiduje się, że inwestorzy instytucjonalni mogą zainwestować w ten instrument kilkadziesiąt miliardów dolarów.

Użytkownicy Internetu nie zdają sobie sprawy, jakie czyhają na nich pułapki. Przykładem nowej formy kradzieży, która potajemnie wykorzystuje zasoby komputera jest cryptojacking. Złośliwe oprogramowanie infekuje komputer, korzysta bez wiedzy i zgody użytkownika z mocy obliczeniowej urządzenia do wydobywania kryptowaluty, obarczając ofiary spowolnieniem wydajności i zawyżonymi rachunkami za energię.

Kryptowaluty maja za sobą bardzo udany miesiąc. Wzrosty nie dotyczą jednak tylko bitcoina, o którym mówi się najwięcej. Ożywienie widać również na rynkach zdecentralizowanych finansów i NTF.

Po siedmiu tygodniach nieprzerwanych wzrostów bitcoin przekroczył magiczną granicę 40 tys. dol. Kryptowaluta nie była tak wysoko od początku maja 2022 roku 

Zarzuty prowadzenia działalności na amerykańskim rynku bez wymaganego zezwolenia oraz łamania przepisów przeciwdziałaniu prania brudnych pieniędzy największej giełdzie kryptowalut na świecie w marcu postawił amerykański nadzór rynku instrumentów pochodnych, a także prokurator federalny. Binance nie tylko przyznało się do winy, ale także zgodziło się zapłacić ponad 4 mld dol. kary. Z firmą musiał też pożegnać się jej szef Changpeng Zhao. To kolejne trzęsienie ziemi w branży kryptowalut, które nie pozostanie bez wpływu na ten rynek. Fot. Flickr/Web Summit (CC BY 2.0)

Rynek kryptowalut rośnie jak na drożdżach, a korzystanie z bitcoina, ethereum czy innych coinów jest coraz bezpieczniejsze - w miarę rozwoju kolejnych regulacji rynkowych. Najnowszy konkurs zondacrypto pozwoli na dołączenie do grona 420 mln ludzi, którzy posiadają kryptowaluty.

Już po raz szósty Revolut organizuje kryptowalutowy kurs dla swoich użytkowników. Tym razem podszkolić się można z platformy Algorand i użytkowania jej tokenu ALGO.

Polskie rozwiązanie oparte jest na nowatorskiej, indywidualnej kryptografii i ma pomóc dostawcom cyfrowych treści i narzędzi, którzy walczą ze dzieleniem się hasłami pomiędzy użytkownikami z odrębnych gospodarstw domowych.

Revolut high-live. Fintech wprowadza nowy plan. Wyjątkowe benefity to również wyjątkowe koszty, sięgające nawet 2520 zł rocznie. Subskrypcja zwróci się w przypadku osób, które dużo podróżują.

Revolut zintegrował się ze specjalistami od podatków od kryptowalut. Koinly przeanalizuje nasze transakcje i wygeneruje raport. W najtańszej wersji zapłacimy za niego 82 zł.

Prowadzenie działalności na amerykańskim rynku bez wymaganego zezwolenia, a do tego łamanie różnych przepisów prawa, w tym tych o przeciwdziałaniu prania brudnych pieniędzy. Takie poważne zarzuty największej giełdzie kryptowalut postawił amerykański rynek instrumentów pochodnych. Cała sprawa może zakończyć się zbanowaniem Binance w USA. Fot. Flickr/Web Summit (CC BY 2.0)

To historia tak absurdalna, że aż trudno uwierzyć, że wydarzyła się naprawdę. Doświadczony inwestor zainwestował w nastoletniego chłopaka sporą kasę, skuszony wizją budowy nowej linii lotniczej. Takiej, która miała skutecznie podbierać klientów sławnej Lufthansie. Dzisiaj strona internetowa przewoźnika jest już nieaktywna. Umarła wraz z nadziejami na odzyskanie kasy.

Akcje prowadzone przez cybernaciągaczy, polujących na spragnionych zysków, a bezmyślnych jak przedszkolaki, inwestorów stały się prawdziwą plagą, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Ostatni przykład: filmiki, na które możesz natrafić na YouTubie, zachęcające do inwestowania w kryptowaluty. Przestępcy dosłownie zasypali nimi popularny serwis.

Działające w Polsce giełdy i kantory kryptowalut i różne szemrane biznesy działające w tej branży często deklarują, że „przestrzegają polskich standardów regulacyjnych dla dostawców usług w zakresie walut wirtualnych”. To sugeruje, że mają zgodę regulatora rynku finansowego, czyli domyślnie Komisji Nadzoru Finansowego. W końcu głos zabrał sam UKNF, przypominając, że rynek kryptowalut nie jest w Polsce regulowany i nikt nie daje gwarancji, że dana firma z tej branży to nie wydmuszka i finansowa pułapka.

Amerykańscy śledczy oskarżają Bitzlato o pranie brudnych pieniędzy na kwoty sięgające setek milionów dolarów. Połowa z nich miała trafiać na największą giełdę kryptowalut na świecie Binance.