Bitcoin stracił swoją moc? To już trwa ponad dwa tygodnie
Już od ponad dwóch tygodni bitcoin nie jest w stanie przebić się ponad granicę 100 tys. dol. Tymczasem Solana znalazła się w centrum skandalu związanego z tokenem Libra. W ciągu trzech dni straciła 10 proc. wartości.
Choć bitcoin na krótko spadł poniżej 93 tys. dol., to w ostatnich dniach zdaje się stabilizować w okolicy 95 tys. dol. Kurs nie rośnie pomimo pozytywnych wiadomości napływających ze świata funduszy ETF, w które coraz więcej inwestuje Goldman Sachs. W ostatnich tygodniach do amerykańskiego banku dołączył również największy fundusz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mubadala dokonało pierwszego zakupu wartego 437 mln dol. Fundusz jest teraz siódmym największym udziałowcem ETF-u od BlackRocka.
Ethereum wraca do poziomu sprzed pół roku
Druga największa kryptowaluta zakończyła ubiegły rok powyżej 4 tys. dol. Od początku lutego okupuje zaś poziom 2,8 tys. dol. W jeszcze gorszych humorach są za to posiadacze Solany. To właśnie w jej sieci został zbudowany memcoin Libra, który w rekordowym momencie dobijał do kapitalizacji wynoszącej 4,5 mld dol. Celem jego powstania miało być pobudzenie argentyńskiej gospodarki poprzez zbiórkę funduszy na rozwój przedsiębiorczości. Za coinem wstawił się nawet kontrowersyjny prezydent kraju Javier Milei, który promował go na platformie X. Niedługo potem z projektu wyparowały prawie wszystkie pieniądze.
Więcej o kryptowalutach przeczytasz na Bizblog.pl:
Libra to kolejny przykład scamy „pump and dump”
Późniejsza analiza przepływów pokazała, że insiderzy pozbyli się coinów wartych blisko 90 mln dol., sprawiając, że kurs poleciał aż o 95 proc. w dół. Sam Milei odcina się dziś od kryptowaluty, co nie zmienia jednak faktu, że jego zaangażowanie przyciągnęło uwagę argentyńskiego odpowiednika CBA.
Rykoszetem dostała Solana, która w tym miesiącu straciła na wartości blisko 30 proc.
