Ostatnie dni tańszych przejazdów autostradą A4. Znika premia za videotolling
Tylko do niedzieli 15 stycznia przejazd autostradą między Krakowem a Katowicami będzie tańszy o 4 zł w przypadku płatności automatycznych. Dzień później w każdym z punktów poboru opłat zapłacimy po 15 zł, niezależnie od tego, czy płacimy u pracownika w budce, czy skorzystamy z bezzałogowej bramki. Niższa cena w przypadku płatności automatycznych obowiązywała od równo czterech lat, ale choć jednocześnie często oznacza to różnicę pomiędzy staniem w korku a płynnym przejazdem, wciąż korzysta z tego rozwiązania stosunkowo niewielu kierowców.
Rewolucja na A4. Autostrada zyska trzeci, a nawet czwarty pas
To jedna z najstarszych w Polsce autostrad i też chyba najbardziej oblegana. Do 2027 r. 61-kilometrowym odcinkiem A4 między Katowicami a Krakowem na mocy przyznanej koncesji zarządza spółka Stalexport Autostrada Małopolska. I już wiadomo, że dłużej nie będzie. Rząd nie przewiduje ani przedłużenia obecnej koncesji, ani nie zamierza wybierać nowego koncesjonariusza. Planuje za to remont generalny trasy.
Od lat głównym instrumentem Brukseli w walce ze zmianami klimatu jest redukcja emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych, co coraz bardziej ciąży finansowo węglowej i też metanowej Polsce. Ale okazuje się, że o ile w sprawie paliw kopalnych Komisja Europejska wykazuje się godną podziwu konsekwencją, taki w innych obszarach najzwyczajniej w świecie po prostu odpuszcza. Tak jak ma to miejsce w przypadku emisji w transporcie. Najnowsze badanie nie pozostawia żadnych złudzeń.
Opłaty za autostrady w Polsce znikają, ale nie na A2. Tu rekordowo drogie myto właśnie podrożało
Najdroższa autostrada w Polsce jeszcze bardziej podrożała, a dzieje się to w sytuacji, gdy opłaty na innych koncesyjnych odcinkach są całkowicie znoszone. Teraz przejazd całym 270-kilometrowym odcinkiem autostrady A2 między Świeckiem a Koninem autem osobowym kosztuje 108 zł, czyli 6 zł drożej.
Kulczyk już nie ma autostrady. Najdroższy płatny odcinek w Polsce kupił francuski fundusz
Autostrada Kulczyka. Pod taką potoczną nazwą w powszechnej świadomości funkcjonuje koncesyjny odcinek autostrady A2 między Koninem a Świeckiem, ale powodów, by nadal jej używać, jest od teraz jakby mniej. Jak donosi „Rzeczpospolita”, Sebastian Kulczyk pozbył się już wszystkich udziałów w spółkach występujących pod szyldem Autostrada Wielopolska, które są znane z najwyższego myta pobieranego w Polsce. Nabywcą jest francuski fundusz inwestycyjny Meridiam, a kwota transakcji miała wynosić około 3 mld zł.