Sześciu rosyjskich oligarchów popełniło w tym roku samobójstwo. Niektórzy z nich zginęli wraz z całymi rodzinami. Oto lista rodyjskich Oligarchów, którzy zmarli w tajemniczych okolicznościach w ostatnich miesiącach.
To nie pierwszy raz, kiedy pojawiły się doniesienia o podejrzanej śmierci rosyjskich oligarchów a rosyjski prezydent Władimir Putin od dawna znany jest ze stosowania morderstw, by uciszyć swoich przeciwników.
W 2017 roku USA Today opublikował raport śledczy, w którym wyszczególniono co najmniej 38 oligarchów, którzy zmarli lub zaginęli w ciągu trzech lat przed publikacją materiału.
W pierwszych miesiącach 2022 r. co najmniej sześciu prominentnych przedstawicieli rosyjskiej klasy wyższej zostało znalezionych martwych. Wszyscy odeszli w podejrzanych okolicznościach. Oto lista wszystkich znanych nam rosyjskich oligarchów, którzy zginęli w tym roku:
Władysław Awajew
18 kwietnia Władysław Awajew wraz z żoną i córką został znaleziony martwy w swoim moskiewskim mieszkaniu. Informację o tym podał TASS, rosyjska agencja informacyjna kontrolowana przez państwo.
Wstępne dowody sugerowały, że zgony były wynikiem samobójstwa, donosi TASS. Władysław Awajew został znaleziony w swoim luksusowym apartamencie w Moskwie. W ręku trzymał pistolet, którym prawdopodobnie zabito jego żonę i 13-letnią córkę.
Awajew był byłym wiceprezesem Gazprombanku, trzeciego co do wielkości banku w Rosji.
Siergiej Protosenia
Zaledwie dwa dni później inny znany Rosjanin został znaleziony martwy w szokująco podobnych okolicznościach.
Ciało Siergieja Protoseni, byłego dyrektora Novateku, największego niezależnego rosyjskiego producenta gazu ziemnego, zostało znalezione powieszone przed hiszpańską willą, którą on i jego rodzina wynajmowali.
Według hiszpańskiej stacji Telecinco jego żona i 18-letnia córka zostały znalezione zasztyletowane w swoich łóżkach. Według Telecinco 55-letnia Protosenya zgromadziła majątek netto w wysokości ponad 433 milionów dolarów.
Według hiszpańskiego serwisu informacyjnego El Punt Avui, wstępne śledztwo przeprowadzone przez lokalne organy ścigania początkowo wykazało, że śmierć rodziny była wynikiem rozszerzonego samobójstwa, ale śledczy nie wykluczyli, że cała trójka została zamordowana.
Niedługo po ich śmierci Novatek, w którym Siergiej Protosenia pracował od 1997 do 2015 roku, wydał oświadczenie podające w wątpliwość teorię, że zamordował on swoją żonę i córkę.
Wasilij Mielnikow
W zeszłym miesiącu rosyjski miliarder Wasilij Mielnikow został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w rosyjskim mieście Niżny Nowogród wraz z żoną i dwoma synami.
Wszyscy trzej Mielnikowowie zginęli od ran kłutych. Według Kommiersanta śledztwo policyjne wykazało, że Mielnikow zabił swoją żonę i synów przed popełnieniem samobójstwa.
Według doniesień Newsweeka, sąsiedzi i krewni Mielnikowa twierdzą, że nie mogą uwierzyć, że Mielnikow jest odpowiedzialny za zabicie swojej rodziny.
Przed śmiercią Mielnikow był dyrektorem w firmie medycznej MedStom. Firma ogromnie ucierpiała w wyniku sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję.
Michaił Watford
Pod koniec lutego, zaledwie kilka dni po oficjalnej inwazji Rosji na Ukrainę, Michaił Watford został znaleziony powieszony w garażu swojego domu w Surrey w Wielkiej Brytanii. Jego żona i dzieci były w tym czasie w domu, choć nic im się nie stało.
Urodzony na Ukrainie 66-letni Rosjanin zarobił miliony jako potentat naftowo-gazowy po upadku Związku Radzieckiego.
Urodzony jako Michaił Tołstoszeja, Watford zmienił nazwisko po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii.
Aleksander Tiuliakow
25 lutego, zaledwie trzy dni przed śmiercią Watforda, 61-letni, były dyrektor Gazpromu, Aleksander Tiuliakow został znaleziony powieszony w garażu swojego domu niedaleko Petersburga.
Policja poinformowała, że obok jego ciała znaleziono list pożegnalny, co doprowadziło śledczych do wniosku, że zmarł w wyniku samobójstwa.
Leonid Szulman
Podobnie jak Tiuljakow, Leonid Szulman był dyrektorem naczelnym w Gazpromie. Został znaleziony martwy w styczniu, zanim Rosja najechała na Ukrainę.
60-letni Szulman został znaleziony obok notatki, która skłoniła policję do przypuszczenia, że popełnił samobójstwo.
Śmierć Szulmana nastąpiła zaledwie kilka miesięcy po wszczęciu śledztwa w sprawie jego rzekomego oszustwa w Gazpromie.