Pięćdziesiąt osób i firm zostało objętych pierwszą transzą sankcji przeciw podmiotom, których działalność w Polsce umożliwia finansowanie wojny Rosji przeciw Ukrainie. MSWiA właśnie ogłosiło, w jaki sposób obowiązująca już ustawa sankcyjna zostanie wykorzystana w praktyce.
Spotykamy się w związku z realizacją ustawy sankcyjnej, którą tydzień temu przyjął Parlament. Odpowiednie służby i instytucje złożyły do MSW wnioski o objęcie sankcjami osoby prywatne i podmioty gospodarcze – powiedział minister Mariusz Kamiński, otwierając wtorkową konferencję.
Będziemy stosowali kilka rodzajów sankcji, czyli zamrażanie majątków, wykluczenie z udziału w przetargach publicznych, a w przypadku oligarchów zakaz wjazdu na teren RP – wyjaśnił szef MSWiA.
Jest to pierwsza lista, będzie ona poszerzana
– zaznaczył.
Na razie na liście sankcyjnej jest 35 firm, które są de facto kontrolowane przez rosyjski kapitał. Najbardziej znane zbanowane firmy to sieć sklepów sportowych Go Sport, producent ciężarówek Kamaz, dostawca oprogramowania Kaspersky Lab, hurtownie węgla KTK oraz spółki energetyczne Gazprom i Novatek.
Wśród 15 osób objętych sankcjami jest kilku oligarchów z samego szczytu rosyjskiej kleptokracji, szerzej znanych jako właścicieli ultraluksusowych jachtów. Jest wśród nich Oleg Deripaska, który działa między innymi w sektorze energetycznym, wydobywczym i wojskowym. Michaił Fridman to założyciel Alfa Banku, a Andriej Melniczenko to potentat węglowy. Z kolei Aleksiej Mordaszow to magnat medialny i udziałowiec Banku Rossija. Na liście jest jeszcze Igor Sieczyn, czyli prezes Rosnieftu oraz Victor Vekselberg, potentat przemysłu aluminiowego i tytanowego.
Nie tak bogaty, jak wymienieni powyżej, ale również bardzo znany rosyjski biznesmen na liście sankcyjnej to Jewgienij Kaspierski, założyciel dobrze znanej firmy produkującej oprogramowanie antywirusowe.
Finansują Federację Rosyjską
Oligarchowie objęci sankcjami często nie tylko prowadzą w Polsce biznes, ale mają też wpływ na sektory i infrastrukturę o znaczeniu strategicznym. Na przykład Deripaska za pośrednictwem kontrolowanych przez siebie spółek prowadzi budowę węzłów komunikacyjnych oraz autostrad i dróg ekspresowych. Melniczenko kontroluje podmioty importujące do Polski rosyjski węgiel, a Igor Sieczyn pośrednio kontroluje IRL Polska
Sp. z o.o., spółkę z branży energetycznej.
Podmioty, które znalazły się na liście sankcyjnej, w dużym stopniu finansowały Federację Rosyjską – powiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Osiemnaście największych podmiotów gospodarczych w ciągu ostatnich dwóch lat przetransferowało ponad 6 mld zł do podmiotów funkcjonujących na terenie Rosji – dodał.
Jak wyjaśnił wiceminister Wąsik, o włączenie 35 firm i 15 osób na listę sankcyjną wnioskowały trzy służby specjalne ABW, CBA i SKW. Jak zaznaczył, ustawa przewiduje, że swoje wnioski może złożyć wiele innych służb i instytucji. Na razie wpłynęły te wnioski, ale wiemy, że już są następne, które będą rozpatrywane i będą na bieżąco publikowane decyzje – powiedział.
Za łamanie sankcji grożą bardzo wysokie kary. Najwyższa kara administracyjna to 20 mln zł, a jej nakładaniem oraz egzekwowaniem będzie zajmować się Krajowa Administracja Skarbowa.