Szturm na fotowoltaikę. Jak tak dalej pójdzie, to w Polsce zabraknie paneli. Zwłaszcza teraz
Przyrost mocy instalacji fotowoltaicznych w Polsce robi wrażenie. Tylko w ubiegłym roku było to o 60 proc. w porównaniu z 2021 r. W sumie ze słońca mamy już 12 GW, a przecież Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. w pierwotnej wersji zakładała, że tyle nie będziemy mieć nawet w 2040 r. Na dodatek chwilę rusza program, który ten pęd do energii słonecznej może jeszcze bardziej przyspieszyć.
Panele fotowoltaiczne ozdobią teraz bloki i osiedla. Do tej pory lokatorzy budynków wielorodzinnych, zarządzanych najczęściej przez spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i samorządy z zazdrością patrzyli na mieszkańców domów jednorodzinnych, którzy korzystając z istniejących dotacji, jak Mój Prąd czy program Czyste Powietrze, inwestowali w fotowoltaikę – najlepiej razem z pompą ciepła. Wówczas wyraźnie pomniejszali swoje rachunki za prąd i ogrzewanie. Incydentalnie umieszczane panele na balkonach nie robiły tutaj żadnej różnicy. Ale uruchomiony właśnie program przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Bank Gospodarstwa Domowego – może taką zrobić.
Budżet tej inicjatywy to ponad 448 mln zł. Program stanowi składowa Krajowego Planu Odbudowy, z którego wypłatę środków ciągle blokuje Komisja Europejska. Dlatego w pierwszym etapie, aż Bruksela nie da zielonego światła na przekazanie euro z KPO, dopłaty realizowane będą ze środków Polskiego Funduszu Rozwoju.
Panele słoneczne dla spółdzielni i wspólnot
Dla kogo uruchomiony jest nowy program dopłat? Dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, dla samorządów (mających w zasobach budynki wielorodzinne) oraz społecznych inicjatyw mieszkaniowych. Nabór wniosków ruszył z początkiem lutego i prowadzony jest nieustannie. Głównym elementem wsparcia będzie Grant OZE na zakup, montaż, budowę nowej instalacji odnawialnego źródła energii lub modernizację instalacji odnawialnego źródła energii, w wyniku której zainstalowana moc instalacji wzrośnie o co najmniej 25 proc. Przyznawany jest pod warunkiem, zgodnie z którym przedsięwzięcie OZE jest nie jest rozpoczęte.
Maksymalne dofinansowanie to 50 proc. kosztów inwestycji, liczonych netto, bez podatku VAT. Do tego można doliczyć również koszt infrastruktury, która jest niezbędna dla funkcjonowania instalacji OZE. BGK informuje, że nabór wniosku na Grant OZE trwa do 30 czerwca 2026 r. Trzeba dołączyć dokumentację projektową instancji i całość wysłać w wersji papierowej do BGK.
Boom na fotowoltaikę. W trzy lata 22-krotny wzrost
Dzięki temu programowi dotacji bardzo możliwe, że za chwilę będziemy pobijać kolejne rekordy jeżeli chodzi o energetykę słoneczną. Zgodnie z danymi Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej już pod koniec listopada 2022 r. sos sieci podłączonych było w Polsce 1 203 985 mikroinstalacji OZE.
Tym samym ich liczba, licząc od początku 2019 r., wzrosła o 2121 proc., a moc – 26-krotnie. To zdecydowanie przekroczyło dotychczasowe plany. Przecież milion prosumentów mieliśmy mieć dopiero w 2030 r.