REKLAMA

Nord Stream 2: o Polskę nikt już nie dba, dla USA i Niemiec liczy się tylko Ukraina

Jeżeli Amerykanie i Niemcy sobie wymyślili, że z Polakami pewnie będzie ciężko, ale Ukraińców uda się udobruchać, to czas na zmianę taktyki. Warszawa i Kijów właśnie przedstawili bardzo jednoznaczne stanowisko przeciwko rosyjskiemu gazociągowi. Fot. photocosmos1/Shutterstock.

Nord-Stream-2-ukończony
REKLAMA

Plan był taki: Stany Zjednoczone podpisują z Niemcami porozumienie w sprawie Nord Stream 2, które zakłada, że Berlin własną piersią będzie bronić Europę, jak Moskwa zechce zrobić polityczny użytek z dostaw gazu. Potem tylko prominentni dyplomaci z Waszyngtonu i Berlina odwiedzą Ukrainę i Polskę, tam wszystkich jeszcze raz uspokoją przed Rosją i będzie po temacie. I wilk syty, i owca cała. Ale chyba będzie trzeba mocno te plany zmodyfikować, po tym jak ministerstwa spraw zagranicznych Polis i Ukrainy wydały wspólne oświadczenie.

REKLAMA

Nord Stream 2 jest zagrożeniem dla Europy Środkowej

Szefowie dyplomacji Polski i Ukrainy, a także państw nadbałtyckich, uruchomienie rurociągu Nord Stream 2 oceniają jednoznacznie negatywnie. Ich zdaniem to bardzo poważne zagrożenie dla Ukrainy, jak i dla całej Europy Środkowej. 

Zwracają jednocześnie uwagę, że „każda wiarygodna próba wyrównania deficytu bezpieczeństwa musi być oparta o konstatację negatywnych konsekwencji tej decyzji w trzech wymiarach: politycznym, militarnym i energetycznym”. I obiecują, że „Polska i Ukraina będą współpracować ze swoimi sojusznikami i partnerami, aby przeciwstawiać się NS2 do czasu wypracowania rozwiązań kryzysu bezpieczeństwa przezeń wywołanego”.

Tylko Ukraina, Polski nikt nie chce bronić

Dla Polski porozumienie w sprawie Nord Stream 2 między USA a Niemcami podjęto w najgorszym możliwym czasie. Po nastaniu w Gabinecie Owalnym Demokraty Joe Bidena stosunki między Waszyngtonem a Warszawą mocno się ochłodziły. Do tego dochodzą próby wyrzucenia Amerykanów z TVN. Być może dlatego w międzynarodowej grze o Nord Stream 2 zdecydowanie bardziej od Polski liczy się teraz Ukraina. 

REKLAMA

W ramach amerykańsko-niemieckiego porozumienia w sprawie Nord Stream 2 Berlin ma zważać na „agresywne zachowanie wobec Ukrainy”. Bo też równolegle do będącego już na ukończeniu gazociągu o kolejnych dziesięć lat (dotychczasowa umowa obowiązuje do 2024 r.) przedłużony ma być transport rosyjskiego gazu przez Ukrainę. O Polsce nikt nie wspomina ani słowem.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-29T13:13:22+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T13:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T11:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T10:35:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T07:40:58+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T06:26:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T06:16:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-29T05:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T20:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T18:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T16:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T14:11:44+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T08:04:42+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-28T06:31:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T19:44:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T17:42:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T14:58:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T14:20:21+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T13:39:00+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T11:43:36+01:00
Aktualizacja: 2025-10-27T10:25:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA