REKLAMA

Koronawirus atakuje portfele. Mandaty za niezakrywanie ust i nosów idą w tysiące

Komenda Główna Policji ma powody do dumy. Walka stróżów prawa z koronawirusem cały czas trwa. Rośnie liczba mandatów wystawionych za brak maski i wniosków do sądu o ukaranie za brak należytej ochrony epidemicznej.

mandat-za-brak-maseczki-ustawa
REKLAMA

Coraz częściej ludzie w odpowiedzi na kolejne obostrzenia wynikające z rosnącą liczbą zakażonych na COVID-19 albo wyrażają swoją irytację, organizując uliczne protesty albo nawołują się w social mediach. Powtarzają, że koronawirus to pic na wodę fotomontaż, a nakaz noszenia maski łamie swobody obywatelskie.

REKLAMA

Taka postawa, idąca w kontrze do obowiązujących obostrzeń, może okazać się dla nich bolesna finansowo. Z najnowszych danych KGP wynika, że policjanci w walce z nieposłusznymi obywatelami coraz częściej posługują się mandatami, czy wnioskami do sądu. 

Zgodnie z informacjami KGP od samego początku pandemii koronawirusa polscy stróże prawa wystawili już w sumie 19 tys. mandatów za niezakrywanie ust i nosów. Przypomnijmy, że na początku sierpnia zaostrzono obostrzenia związane z maskami.

Mocą specjalnego rozporządzenia nakazano obligatoryjnie nosić maski w sklepach, urzędach, ale także w środkach transportu publicznego. Policjanci w tym czasie pouczyli łącznie 161 tys. osób, a w przypadku 7300 ludzi skierowano sprawę do sądu. Tymczasem zgodnie z obowiązującymi przepisami Inspektor Sanitarny za brak maski w miejscach, gdzie jest to obowiązkowe, może wymierzyć karę od 5 do 30 tys. zł. 

Zakrywanie ust i nosów w miejscach publicznych

Nie jest wykluczone, że za niedługo w Polsce zacznie znowu obowiązywać noszenie masek w jakichkolwiek miejscach publicznych. Nie ma wszak już cienia wątpliwości, że Europa zalewana jest właśnie teraz drugą falą zachorowań.

REKLAMA

Tylko w Polsce już dzienna liczba nowych zakażonych każdego dnia przekracza 2 tys., co jeszcze w kwietniu, maju i czerwcu było jednak u nas nie do pomyślenia. Na taki krok, nakazujący noszenie masek, zdecydowano się już wcześniej we Francji, gdzie od 20 lipca trzeba zasłaniać usta i nos w każdej przestrzeni zamkniętej. Podobnie jest w Hiszpanii, poza tylko Madrytem i Wyspami Kanaryjskimi. 

W Polsce nowością ma być nakaz noszenia maski na powietrzu. Teraz taka zasada obowiązuje wyłącznie w tzw. czerwonych strefach, ale na mocy ministerialnego rozporządzenia ma również dotyczyć tych żółtych. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać w połowie października.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA