REKLAMA

Nie uwierzycie, ile od marca można było zarobić na rublu. Złoty? Szkoda gadać…

Bank Rosji ogłosił w piątek, że raz trzeci raz rzędu obniżył stopy procentowe. Stopy spadły z 20 proc. do 9,5, czyli do poziomu sprzed ataku na Ukrainę. Licząc najniższego poziomu w marcu, rubel zyskał do złotego niemal 130 proc. Tymczasem złoty od wybuchu wojny traci, do dolara jest na proc, minusie.

Nie uwierzycie, ile od marca można było zarobić na rublu. Złoty? Szkoda gadać…
REKLAMA

Po wybuchu wojny w Ukrainie i sankcjach ogłoszonych przez Zachód stopy procentowe w Rosji podniesiono do 20 proc. W kolejnych trzech miesiącach zaczął je obniżać. Za pierwszym i drugim razem o 300 pb., teraz o 150 pb., i zrobiło się 9,5 proc.

REKLAMA
new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:USDRUB", "interval": "1", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_fcf9f" } );

Można by się spodziewać, że – jak to się dzieje po obniżeniu stóp procentowych – rubel straci na wartości. Nic z tego: w pierwszym momencie zyskał do dolara prawie 2 proc.

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:RUBPLN", "interval": "1", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_987ba" } );

Dla porównania kurs USDPLN wzrósł w piątek o prawie 1 proc. do 4,38 zł. Do złotego rubel umocnił się o ponad 3 proc. do 7,5 gr.

Kurs rubla cudownie ożył. Podziękujcie krajom UE

Po pierwszym szoku w Rosji, kiedy się okazało, że Ukrainy nie da się zająć w trzy dni, a podzielony Zachód na rozpętanie wojny odpowiedział sankcjami, rubel poleciał na złamanie karku.

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:RUBPLN", "interval": "D", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_afdb5" } );

Kiedy na początku marca kurs rosyjskiej waluty zaliczył dno, za dolara na rynku walutowym płacono 154,30 rubli. W tym czasie za rubla w Polsce płacono poniżej 3 gr. Potem z dnia na dzień wyglądało to coraz gorzej dla złotego.

new TradingView.widget( { "width": 800, "height": 610, "symbol": "FX_IDC:USDRUB", "interval": "D", "timezone": "Etc/UTC", "theme": "dark", "style": "3", "locale": "pl", "toolbar_bg": "#f1f3f6", "enable_publishing": false, "allow_symbol_change": true, "container_id": "tradingview_4fdd4" } );

Na Kremlu zaczęli kombinować. I wymyślili. Kupujecie na Zachodzie rosyjski gaz? Macie nam płacić w rublach.

Gdy Putin ogłosił nowe zasady, część krajów europejskich odmówiła, ale większość zaczęła kombinować jak kulawy koń pod górę. I specjalnie dla nich Kreml uruchomił specjalny system rozliczania należności za błękitne paliwo. Odbiorcy przelewają należność w euro na specjalny rachunek w Gazprom Banku, a ten już sam przelicza to sobie na ruble.

To nie koniec pomysłów na podbicie wartości rubla. Specjalnym dekretem wprowadzono przepisy, w myśl których firmy eksportowe zostały zobowiązane do przeliczania 80 proc. swoich dochodów na rosyjską walutę. Ostatnio okazało się, że sytuacja w Rosji jest tak dobra, że od maja ten próg obniżono do 50 proc.

Efekty tych zabiegów możecie oglądać na foreksie. Jeśli ktoś na marcowym dołku skupował ruble za złote, to dzisiaj może cieszyć się z blisko 130-proc. zysku. Jeśli w ogóle komukolwiek przyszło to wtedy do głowy.

Dziurawe sankcje UE, brak jednomyślności, oto efekty

REKLAMA

Gdyby nie kombinowanie poszczególnych członków Unii Europejskiej, i wcale nie chodzi wyłącznie o Węgry, niewykluczone, że gospodarcza sytuacja agresora wyglądałaby o wiele gorzej.

Od ogłoszenia opcji atomowej przez Zachód, czyli zamrożenia aktywów Banku Rosji, każda kolejna decyzja Brukseli wyglądała, jakby była podejmowana na pokaz, a większość krajów członkowskich robiła wszystko, żeby wymigać się od ponoszenia jakichkolwiek obciążeń. Te, które nie kalkulowały, muszą teraz zagryzać zęby.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA