IKEA pobiła rekord sprzedaży i ma niespodziankę dla klientów – nową aplikację zakupową
Sprzedaż Ikei po raz pierwszy w historii przekroczyła 40 miliardów euro (44 mld euro). Za potężny wzrost przychodów sprzedaży odpowiada e-commerce. Szwedzi zamierzają pójść za ciosem i zapowiadają, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy klienci na wszystkich 30 rynkach, w tym w Polsce, otrzymają przetestowaną we Francji i Holandii aplikację zakupową.
Do 2017 r. największy na świecie sprzedawca mebli pozostawał daleko w tyle pod względem sprzedaży online za konkurencją pokroju Amazon.com czy Made.com. W końcu firma zainwestowała w e-commerce, i stało się.
W ciągu 12 miesięcy do końca sierpnia sieć sprzedała towary i usługi o wartości 41,3 miliarda euro, notując wzrost o 6 proc. (2,9 miliarda euro).
IKEA stawia na internet rzeczy
Aby zwiększyć sprzedaż Szwedzi zastosowali ciekawy trik. Oprócz rozwijania usług internetowych, dostaw i montażu mebli IKEA zaczęła otwierać sklepy oraz salony wystawowe w centrach wielkich miast, ale nie po to, by zwiększać sprzedaż offline, a aby wspierać e-commerce. Do końca sierpnia przyszłego roku IKEA ma wprowadzić usługi online na kolejne trzy, a być może nawet cztery europejskie rynki.
Poza rozwojem e-commerce gigant meblowy stawia też na wynajem mebli.
Jak zapowiada, w nadchodzących latach IKEA zamierza inwestować przede wszystkim w internet rzeczy. Nowy asortyment produktów SMART bije rekordy popularności.
Aplikacja zakupowa trafi do Polski
Sklepy IKEA są własnością dwunastu franczyzobiorców na ponad 50 rynkach. Grupa Ingka (dawniej Grupa IKEA) mająca 374 sklepy odnotowała wzrost sprzedaży detalicznej do 36,7 mld euro, czyli o 5,0 proc. Sprzedaż internetowa wzrosła aż o 46 proc. Dyrektor generalny Jesper Brodin przyznał, że e-handel najdynamiczniej rozwija się w Rosji, gdzie w ciągu (wzrósł o 17 proc.
Brodin powiedział, że w najbliższym roku Ingka zamierza wprowadzić na wszystkich swoich 30 rynkach przetestowaną we Francji i Holandii nową aplikację zakupową.
W roku podatkowym 2017/18 duże inwestycje w poprawę usług online oraz dostawczych, a także nowe mniejsze sklepy w centrum miast, spowodowały obniżenie zysków Ingki o 26 procent. W tym roku jednak poziomy inwestycyjne były wyjątkowo wysokie. Brodin przewiduje, że w bieżącym roku zyski będą jeszcze wyższe.
