REKLAMA

Huawei dostaje baty od Trumpa. Sprzedaż 40 proc. w dół, 30 mld dolarów w plecy

Tylko w maju sprzedaż smartfonów chińskiego giganta na świecie tąpnęła o 40 proc., a kierownictwo firmy przyznaje, że jej przychody mogą spaść o 30 mld dol. Takie są efekty sankcji nałożonych na Huawei przez Waszyngton.

Huawei
REKLAMA

Prezes i założyciel Huawei Ren Zhengfei po raz pierwszy publicznie oszacował wpływ amerykańskich sankcji na sytuację finansową swojej firmy. Przemawiając w centrali firmy, stwierdził, że ograniczenie produkcji to zmniejszenie przychodów o 30 mld dol.

REKLAMA

Czytaj też:

Zaskoczenie jest olbrzymie, bo dotychczas Chińczycy wielokrotnie zapewniali, że żadna krzywda im się nie dzieje i przekonywali, że Huawei jest samowystarczalne technologicznie.

Chiński gigant został wpisany na czarną listę eksportową rządy USA z powodu poważnych podejrzeń firmy o kradzież amerykańskich technologii i szpiegostwo. Bez specjalnego zezwolenia amerykańskie firmy nie mogą niczego sprzedawać drugiemu co do wielkości producentowi smartfonów na świecie.

Szerokim echem odbiła się niedawna zapowiedź Google, że w trybie natychmiastowym odetnie Huawei od nowych wersji Androida. Poza Państwem Środka firma w swoich nowych modelach nie będzie mogła udostępniać użytkownikom takich podstawowych usług jak wyszukiwarka Google, Mapy Google, Asystent Google, Dysk Google czy sklep Google Play.

Ren Zhengfei przyznał, że nie spodziewał się, że administracja Donalda Trumpa będzie tak zdeterminowana, by "złamać" Huawei. "Nie wiedzieliśmy, że zaatakują nas na tak wielu polach" - powiedział, cytowany przez Reutersa.

REKLAMA

Po osiągnięciu obrotów na poziomie 104 mld dol. w 2018 r. tegoroczne plany Chińczyków zakładały wzrost do 125-130 mld dol. Z powodu amerykańskich sankcji firma spodziewa się, że obroty zarówno w bieżącym, jak i przyszłym roku wyniosą 100 mld dol.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA