REKLAMA

Skrajnej lewicy rośnie nowy wróg publiczny nr 1. Elon Musk w 2020 r. wzbogacił się o 130 mld dol.

Dla antycovidowców najczarniejszym charakterem jest Bill Gates, który podobno chce nas zdepopulować, ale dla skrajnej lewicy miliarderem uosabiającym wszystko, co najgorsze w kapitalizmie jest Jeff Bezos. Pod względem zamożności bardzo szybko goni go jednak Elon Musk, a on jakoś mniej nadaje się na symbol monopolizacji rynku i ucisku mas pracujących.

Elon Musk wzbogacił się o 130 mld dol. tylko w 2020 roku, w TYM 2020 roku
REKLAMA

Fot. NASA HQ PHOTO/Flickr (CC BY-NC-ND 2.0)

Tworzą grafiki pokazujące, że miliardy ułożone w pojedynczy stos gotówki sięgałyby Kosmosu, przekładają je na dniówki robotników i liczą, jak długo na głos liczylibyśmy do miliarda (podobno 31 lat).

REKLAMA

Pieniądze najbogatszych ludzi świata nie przestają niezdrowo fascynować przedstawicieli skrajnej lewicy, która uważa, że sam fakt, że komuś przybywa zer w rankingach miliarderów, jest bezpośrednią przyczyną tego, że ludzie na całym świecie cierpią biedę i głodują.

Miliarderzy muszą spać na banknotach

To oczywiście prawda, że bardzo wiele majątków bogaczy jest zbudowanych na zblatowaniu z władzą, na kradzieży majątku publicznego, na pozycji monopolistycznej ich firm i na wykorzystywaniu systemu polityczno-gospodarczego, w którym obywatele nie mają wyboru i możliwości godnego zarobkowania.

Takie rzeczy są na porządku dziennym w wielu krajach postsowieckich, postkolonialnych czy po prostu tam, gdzie demokracja istnieje tylko w nazwie państwa, a wolny rynek nie jest ani wolny, ani nie jest nawet rynkiem. Takie majątki i ich właściciele zadziwiająco rzadko są jednak obiektem ataku ze strony wrażliwych społecznie publicystów i aktywistów z krajów bogatego Zachodu, do którego Polskę coraz łatwiej zaliczyć.

Niemal cała uwaga skrajnej lewicy skupia się jednak na bogaczach z USA. To prawda, że ich dominacja w światowych rankingach miliarderów wydaje się niezagrożona, ale jeśli pozycja w tych rankingach ma być skorelowana ze skalą patologii i wyzysku ludzi pracy, to nie jest to przejawem dobrego rozeznania w tej tematyce.

Przedstawianie majątków miliarderów w taki sposób, który sugeruje, że te swoje miliardy trzymają w gotówce, a przynajmniej w nieruchomościach, dowodzi albo naiwności, albo świadomej manipulacji. To, co możemy wyczytać w tych wszystkich listach najbogatszych ludzi, to zwykle po prostu wartość należących do nich akcji notowanych na giełdzie firm. O tym, jak ulotne bywają te miliardy, pisałem kilka miesięcy temu i zamiast powtarzać tamten tekst, po prostu go tutaj podlinkuję.

Wzrost jak budżet Polski w 2021 r.

130 mld dolarów to 475 miliardów złotych, czyli niemal tyle, ile wynosi zakładany przez rząd Mateusza Morawieckiego limit wydatków budżetowych w 2021 roku. Około 130 mld dol. to suma, o jaką powiększył się majątek Elona Muska tylko od 1 stycznia 2020 roku.

Właściciel Tesli w 2020 roku niespodziewanie przebił się do ścisłej czołówki najbogatszych ludzi świata. Z trzeciej czy czwartej dziesiątki na początku roku wskoczył na drugi stopień podium i coraz bardziej zbliża się do Jeffa Bezosa. Majątek szefa Amazona oczywiście także szybko rośnie wraz ze wzrostem wyceny rynkowej tej spółki, ale w tak kosmicznym tempie, jak ma to miejsce w przypadku Tesli.

Według wyliczeń Bloomberga majątek Jeffa Bezosa powiększył się od początku roku o 71 mld dol. i jest obecnie wart 186 mld dol. Elon Musk ma już 157 miliardów, z czego aż 129 mld doszło tylko w tym roku. Co ciekawe, 129 mld dol. to tyle, na ile wyceniany jest majątek Billa Gatesa, dawnego szefa, ale wciąż udziałowcy Microsoftu.

 class="wp-image-1312039"

O szalonym wzroście wartości Tesli na giełdzie pisaliśmy wielokrotnie, ale warto odnotować fakt, że spółka w ostatnich tygodniach dostała kolejnego przyspieszenia i jej wartość giełdowa po zamknięciu notowań na giełdzie Nasdaq we wtorek wynosi 616 mld dol.

Problem z Elonem Muskiem z punktu widzenia krytyków kapitalizmu i nierówności majątkowych polega jednak na tym, że wszystkie jego przedsięwzięcia biznesowe są de facto niszowe, a nawet Tesla to w przemyśle motoryzacyjnym płotka pod względem liczby pracowników, „zakładów pracy” czy udziału w rynku samochodów. Jego jedyną winą w stosunku ludzi pracy jest to, że tysiące inwestorów – od wielkich funduszy po drobnych ciułaczy, także z Indii – z całego świata wierzą w jego plan i uważają, że akcje Tesli to doskonała lokata kapitału.

Aktualizacja 10.12.2020: Doskonałą ilustracją tego, jak ulotny bywa majątek miliarderów, jest fakt, że tylko w czasie środowej sesji na Nasdaq stan posiadania Elona Muska skurczył się o 10 mld dol. (36,6 mld zł). Po rekordowych wzrostach wartości spółek na amerykańskich giełdach w ostatnich dniach inwestorzy postanowili zrealizować zyski – wyprzedaż akcji spowodowała spadek ich kursu. W przypadku Tesli ten zjazd osiągnął 7 proc.

REKLAMA
https://bizblog.spidersweb.pl/bogactwo-miliarderzy-demagogia/
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-22T10:59:22+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T10:13:25+02:00
Aktualizacja: 2025-05-22T08:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T22:07:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T19:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T14:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T13:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T12:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T10:43:39+02:00
Aktualizacja: 2025-05-21T09:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T22:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T17:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T14:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T13:10:09+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T10:40:27+02:00
Aktualizacja: 2025-05-20T06:22:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA