Friz i Ekipa: wcale nie jesteśmy na minusie. Prezes zarządu tłumaczy, co się stało z wyceną
Jak wygląda sprawa słynnej wyceny Ekipa Holding? Niedawno napisaliśmy, że spółka nie jest już warta 240 mln zł, tylko 21 mln zł, a więc aż 90 proc. mniej. Analitycy subtelnie dają do zrozumienia, że stała się rzecz, która musiała się stać. Friz i spółka byli potężnie przewartościowani. Właśnie dostaliśmy stanowisko prezesa Ekipa Holding Łukasza Wojtycy, który przekonuje, że amortyzacja BBI nie dotyczy wcale Ekipy. Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczenia.
Ekipa Holding w odpowiedzi na materiały, które ukazały w Spider's Web, w tym w Bizblog.pl, przesłała oświadczenie, sugerując, że doszło do błędnej interpretacji faktu, że spółka obniżyła wycenę o 200 mln zł.
Wycena Ekipy nie uległa zmianie. Poinformowaliśmy jedynie, że będziemy amortyzować wycenę BBI, z którą się łączyliśmy, ponieważ biznes i działalność operacyjna były i są w Ekipie, a nie w BBI
– wskazuje w piśmie do Bizblog.pl Łukasz Wojtyca, prezes Ekipa Holding.
Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczenia.
Z dawnej Ekipy po odejściu niemal całego składu została już głównie nazwa. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to wciąż jedna z najbardziej wartościowych marek w polskim internecie. W czasach świetności filmiki grupki influencerów nabijały po kilka milionów wyświetleń każdy.
Dzisiaj Ekipa Holding to już dużo więcej niż wygłupy przed kamerą. Spółka firmuje swoją nazwą lody, donuty, sprzedaje ubrania, produkuje gry i filmy, a to tylko część z jej coraz bogatszego portfolio.
Gdy influencerzy weszli na giełdę, pojawiły się wątpliwości
Z pomocą znanego inwestora Januarego Ciszewskiego Friz z ekipą zostali przejęci przez Beskidzkie Biuro Inwestycyjne, które jest notowane na NewConnect. W ten sposób Ekipa weszła na parkiet tylnymi drzwiami, unikając wścibskich oczu Komisji Nadzoru Finansowego.
Największe kontrowersje wzbudziła jednak wycena znaku towarowego Ekipy - 240 mln zł. Została ona sporządzona przez panią Annę Skuzę. Przypadkiem się złożyło, że rzeczoznawczyni wyceniała również inne spółki należące do Januarego Ciszewskiego. Analitycy pukali się w głowę.
Znak towarowy polskiego dewelopera takiej wartości jednak nie osiągnął.
Z Ekipą zaczęły dziać się natomiast dziwne rzeczy
W poniedziałek spółka poinformowała, że jej wartość na potrzeby amortyzacji została zredukowana do 21,46 mln zł. W bilansie we wrześniu ubiegłego roku widniała liczba 238,39 mln zł. Prowadzona przez influencerów firma straciła więc w niecały rok 90 proc. wartości.
Na Twitterze analitycy giełdowi nie kryją braku zdziwienia. Na przykład tutaj:
albo tutaj:
Giełda nie zareagowała na to paniką, ale trudno mówić o pozytywnych odczuciach. We wtorek rano Ekipa Holding traciła 2,3 proc. Jedna akcja kosztowała 4,31 zł. To dużo mniej niż w maju ub. roku, gdy walor był wyceniany przez rynek na ponad 7 zł, ale też lepiej niż pod koniec 2022 r., kiedy to akcje Ekipy spadły poniżej 3 zł za sztukę. Kapitalizacja spółki to ok. 180 mln zł.