RPP obniżyła stopy procentowe. Trwa dramat frankowiczów
Złoty traci od rana wobec wszystkich najważniejszych walut, ale w stosunku do franka znalazł się na rekordowo wysokim poziomie, przebijając dzisiaj granicę 4,26 zł. Jeszcze niedawno płaciliśmy tyle za euro.
Rada Polityki Pieniężnej po ponad pięciu latach postanowiła we wtorek obniżyć stopy procentowe o 0,5 do 1 p.p. Główna stopa referencyjna NBP wynosi od dzisiaj 1 proc., wcześniej było to 1,5 proc.
Stopę lombardową ustalono na poziomie 1,50 proc., depozytową na poziomie 0,50 proc., redyskonta weksli na poziomie 1,05 proc., stopę dyskontową weksli na poziomie 1,10 proc. w skali rocznej.
Czytaj też: Czym jest weksel i kto może go wystawić?
RPP podjęła także decyzję o obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej z 3,5 do 0,5 proc., a także decyzję o podwyższeniu oprocentowania środków utrzymywanych w formie rezerwy obowiązkowej z 0,5 proc, do poziomu stopy referencyjnej NBP.
Aktualne prognozy sugerują, że w dalszej perspektywie nastąpi poprawa koniunktury, jednak jej tempo będzie zależało od skuteczności działań hamujących epidemię, a także wpływu zaburzeń na dochody i nastroje podmiotów gospodarczych w dłuższym okresie
– podał NBP w komunikacie.
Ani wcześniejsze zapowiedzi o możliwej obniżce, ani decyzji rynek walutowy nie przyjął przychylnie.
Złoty w opałach
O ile na giełdzie w Warszawie grali we wtorek w zielone, a indeksy rosły tam o 4-5 proc, o tyle na złotym trwała paniczna wyprzedaż.
Kurs euro osiągnął we wtorek niemal 4,50, dolar po ponad 2-proc. umocnieniu 4,09 zł, a funt brytyjski 4,94 zł.
Ostatnie dni są wyjątkowo trudne dla polskiej waluty. Jeszcze wczoraj pisaliśmy o poziomie 4,40 zł, teraz mamy odbicia od 4,49 zł. Patrząc na ponad 10-groszowy wzrost od poniedziałkowego otwarcia, można spodziewać się, że kolejna istotna negatywna informacja o koronawirusie na rynku wypchnie kurs euro powyżej 4,50 zł. Zmienność dotyczy oczywiście również pozostałych walut. Frank szwajcarski nie tylko przebił 4,20 zł ale zbliża się do 4,25 zł. Dolar przekroczył 4,05 zł. Nawet funt pomimo swojej ostatniej słabości idzie w górę – relacjonuje Maciej Przygórzewski z serwisu internetowykantor.pl.
I co z tego, że nie zapłacisz rat?
Wyliczenia Jarosława Sadowskiego z Expandera. który zaledwie tydzień temu pokazywał, o ile wzrosły raty i zadłużenie frankowiczów po ostatnim rajdzie szwajcarskiej waluty stały się nieaktualne. Tydzień temu frank kosztował – bagatela– 20 gr mniej.
Mała to też pociecha, że banki oferują frankowiczom wakacje kredytowe w uproszczonej procedurze. Co z tego, skoro zadłużenie wielu Polaków znów bije rekordy.
I o jakich wakacjach tu mówimy, to przecież kwarantanna. I to taka, po której większość kredytobiorców okaże się chora.
