Prokuratura Krajowa poinformowała w środę, że CBŚP na polecenie łódzkiej prokuratury zatrzymała Filipa N. pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i narażenia Skarbu Państwa na utratę 65 mln zł. Zatrzymany to rajdowy mistrz Polski sprzed dwóch lat - twierdzi RMF24.pl.
Udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy, wręczanie łapówek osobie będącej funkcjonariuszem publicznym i przestępstwa skarbowe - to zarzuty, które usłyszał Filip N.
Z powodu grożącej za to wysokiej sankcji, nawet do 15 lat więzienia i z obaw przed mataczeniem, sąd zastosował już wobec byłego, rajdowego mistrza Polski środek zapobiegawczy w postaci aresztu trzymiesięcznego.
Zobacz także
Wyłudzenie podatku VAT na ogromną skalę.
Prokuratorzy oceniają, że grupa przestępcza, do której należał Filip N., działała w latach 2012–2017. Przestępcy koncentrowali się na wyłudzeniach podatkowych na bazie obrotu fikcyjnym towarem: artykułów elektronicznych, pojazdów mechanicznych i części do nich oraz praw do rozpowszechniania i kopiowania utworów słowno-muzycznych.
Sytuacja już odbiła się głośnym echem i są spore szanse na to, że będzie bezsprzecznie tematem numer jeden podczas 76. Rajdu Polski, który ma być rozegrany już za chwilę: od 28 do 30 czerwca, na mazurskich szutrach.
To nie pierwszy przypadek, że sport i VAT nie zawsze idą razem.
Niestety, przykład Filipa N. nie jest pierwszym pokazującym, że ludzie związani ze sportem też miewają kłopoty z uczciwością, a w konsekwencji z prawem. Dość przypomnieć akcję CBŚP sprzed dwóch lat. Wtedy zatrzymano w sumie 13 osób podejrzanych o wyłudzenie podatku VAT na kwotę 124 mln zł. Wśród zatrzymanych znaleźli się zawodnicy sztuk walki.