Tych marek już nie znajdziesz w Biedronce. Dostaliśmy pełną listę produktów objętych bojkotem
Biedronka udostępniła nam pełną listę produktów, które zostały wycofane ze sprzedaży po inwazji Rosji na Ukrainę. Lista obejmuje szesnaście pozycji. Składa się w dużej mierze ze słodyczy, alkoholi i środków pielęgnacyjnych.
Niedługo po wybuchu wojny na Ukrainie, sieci handlowe zaczęły deklarować, że zdejmą z półek produkty, których sprzedaż zasila rosyjską gospodarkę.
Trend szybko dotarł do Polski. Praktycznie wszystkie liczące się marki na naszym rynku zadeklarowały, że usuną rosyjskie towary ze sklepów od razu, albo po prostu przestaną je zamawiać.
Lista Biedronki
Ustalenie, co konkretnie zniknie z półek okazało się jednak dość trudne. Gdy rozesłaliśmy zapytania biura prasowe odpowiadały nam, że listy obejmują produkty o konkretnych kodach kreskowych. Chodzi o o kody EAN między 460-469 oraz 481.
Pełną listę produktów otrzymaliśmy jak na razie tylko od Biedronki. Znajdują się na niej m.in. batony Snickers Crisp, które są produkowane w Rosji, orzechy pinii, pasty do zębów, pasta do zębów Spasta i trzy marki wódek. Oto ona:
Jeśli chodzi o Bounty i zwykłe Snickersy to – jak podkreśla producent – są one produkowane w Polsce, ale ponieważ sieć sprzedaje je w zestawach z Snickersami sprowadzanymi z Rosji, to dostały one rykoszetem, i też znalazły się na czarnej liście.
Biedronka podkreśla, że znacząca cześć produktów, do których nie odnosiła się we wcześniejszych komunikatach pochodzi z oferty czasowej.
Portugalska sieć wycofała towary wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty 1 marca. Tłumaczyła, że decyzja ta jest podyktowana sprzeciwem wobec bezprecedensowej agresji przeciw niepodległej Ukrainie.
Kaufland pyta dostawców
Dostarczenie listy objętej bojkotem obiecał nam także Kaufland
Obecnie weryfikujemy u dostawców naszej sieci pochodzenie produktów z kodem kreskowym zaczynającym się od cyfr 460-469 oraz 481, które mogą wskazywać na rosyjskie lub białoruskie pochodzenie artykułów. Wszystkie produkty, które faktycznie pochodzą z tych krajów, zostaną wycofane z oferty naszych sklepów
– czytamy w mailu wysłanym do redakcji Bizblog.pl.