REKLAMA

Zmowa cenowa? UOKiK: Polacy mogli przepłacać za wanny i toalety

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące możliwej zmowy cenowej na rynku wyposażenia łazienek. Obecnie trwa analiza dowodów zebranych w trakcie przeszukań.

UOKiK-etykiety-cena-downsizing
REKLAMA

Konsumenci urządzający łazienkę lub planujący jej remont poszukują takich produktów jak baterie, toalety, umywalki, wanny, prysznice. Do wykończenia niezbędny jest również zakup m.in. akcesoriów łazienkowych, a także mebli.

REKLAMA

Przeszukania wielu przedsiębiorców w poszukiwaniu naruszania przepisów

Prezes UOKiK sprawdza w postępowaniu wyjaśniającym, czy przedsiębiorcy sprzedający wyposażenie łazienek różnych marek naruszyli przepisy antymonopolowe. Pracownicy Urzędu przeprowadzili przeszukania w siedzibach spółek z grupy Oltens i Radaway oraz w salonach sprzedaży internetowej i stacjonarnej. Łącznie przeszukaniem objęto 12 przedsiębiorców.

Sprawdziliśmy spółki zajmujące się produkcją, wprowadzaniem do obrotu i sprzedażą wyposażenia łazienek w salonach stacjonarnych i internetowych. Podejrzewamy, że przedsiębiorcy wraz ze swoimi dystrybutorami mogą uczestniczyć w porozumieniu polegającym m.in. na ustalaniu cen, w tym detalicznych cen odsprzedaży – informuje Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

I wyjaśnia, że takie działania byłyby naruszeniem prawa konkurencji i pozbawiały konsumentów możliwości zakupu produktów taniej niż po odgórnie narzuconej cenie.

 class="wp-image-2220112"

UOKiK analizuje dowody i oferuje złagodzenie kary

Z informacji UOKiK wynika, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Aktualnie analizowany jest zebrany w toku przeszukań obszerny materiał.

REKLAMA

Jeśli na jego podstawie potwierdzą się podejrzenia, wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł - komentuje Urząd.

Urząd dodaje również, że dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia karDaje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary finansowej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy z Prezesem UOKiK w charakterze świadka koronnego oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA