REKLAMA

Zasiłek pogrzebowy wzrośnie z 4000 do 7000 zł. Lewica naprawia to, co zepsuł Tusk

75 proc. - o tyle wzrośnie zasiłek pogrzebowy od 1 stycznia 2026 roku. Tak zakłada przyjęty przez rząd we wtorek projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Wysokość świadczenia nie była waloryzowana od 1 marca 2011 r. Przy czym ostatnia zmiana obniżała jego wysokość o około 38 proc.

Zasiłek pogrzebowy wzrośnie z 4000 do 7000 zł. Lewica naprawia to, co zepsuł Tusk
REKLAMA

Zasiłek pogrzebowy wzrośnie z obecnych 4 tys. zł do 7 tys. zł od 1 stycznia 2026 roku. Dodatkowo Świadczenie będzie też waloryzowane, jeśli inflacja w danym roku przekroczy 5 proc.

Od 2011 roku koszty organizacji pogrzebu znacząco wzrosły, a obecna kwota świadczenia nie pozwala na pokrycie większości wydatków związanych z pochówkiem – tłumaczy w komunikacie resort pracy.

REKLAMA

Podwyżka zasiłku pogrzebowego pochłonie 1,2 mld zł

Projekt ustawy zakłada poszerzenie możliwości uzyskania zasiłku z pomocy społecznej na pokrycie kosztów pogrzebu. Jak wyjaśnia resort pracy, będzie to wsparcie dla osób, które nie kwalifikują się do otrzymania standardowego zasiłku pogrzebowego albo które poniosły nadzwyczajne wydatki związane z pochówkiem, takie jak transport zwłok z zagranicy,

W 2026 roku na podwyższenie zasiłku pogrzebowego zostanie przeznaczone 1,2 mld zł.

Podwyższenie zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł oraz jego waloryzacja to krok w stronę lepszego zabezpieczenia obywateli w tych najtrudniejszych chwilach – podkreśliła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Zasiłek pogrzebowy został obniżony za rządów Donalda Tuska

REKLAMA

O konieczności podwyższenia świadczenia mówiło się od wielu lat. Ostatni raz projekt ustawy zmieniającej wysokość zasiłku pogrzebowego wpłynął do Sejmu w grudniu 2020 r. Złożyła go zresztą Lewica. I naprawdę szczerze podziwiam upór posłów tego ugrupowania. Przy okazji warto przypomnieć, że ostatnia zmiana, do której doszło w marcu 2011 roku, obniżała świadczenie z 6395 zł do 4000 zł. Pomysł wypłynął od Jacka Rostowskiego – ówczesnego ministra finansów w rządzie Donalda Tuska.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T22:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T03:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T13:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T09:53:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T04:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T22:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T20:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T08:55:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA