Banki brzydzą się brudną energią z Polski. Krucjata antywęglowa zatacza coraz szersze kręgi
Węgiel w Polsce na cenzurowanym. Zmianę taktyki widać po tym, że nawet wiązane do tej pory z państwem banki idą w kierunku odnawialnych źródeł energii. Ale to nic w porównaniu z tym, co dzieje się na świecie. W Wielkiej Brytanii myślą o wyrzucaniu z giełdy firm, które nie przejmują się zmianami klimatycznymi.
Fot. Cezary Borysiuk/Flickr.com/CC BY-SA 2.0
Wychodzi na to, że szlaban na inwestycje związane z energetyką węglową nie są incydentalne. Dzisiaj można napisać wprost: to światowy trend, do którego też powoli dostosowuje się Polska. Nawet wbrew rządzącym.
U nas jednym w pierwszych, który wysłał wyraźny taki sygnał był mBank. Od 1 kwietnia przestał finansować budowę nowych kopalni węgla i bloków energetycznych opalanych węglem. Od tego czasu nie nawiązuje już jakichkolwiek relacji z firmami, w których udział energii elektrycznej z węgla wynosi ponad połowę.
Węgiel bez kasy? Dołącza Santander Bank Polska.
Później Bank ING ogłosił , że kończy z “finansowaniem nowych elektrowni zasilanych węglem oraz kopalni węgla energetycznego na świecie”. Co więcej nie będzie też wykładał kasy dla żadnych biznesów, które są w ponad połowie zależne od energii węglowej.
Teraz na taki krok zdecydował się Santander Bank Polska.
Wcześniej Santander Bank Polska, jako jedyny reprezentant sektora bankowego w naszym kraju, przystąpił do Paktu na Rzecz Zrównoważonego Wykorzystania Tworzyw Sztucznych. Powołanego, by wypracować sposób bardziej zrównoważonego niż do tej pory wykorzystywania tworzyw sztucznych.
Pekao S.A. idzie w lądowe farmy wiatrowe.
Zmianę taktyki rządzących najlepiej widać na przykładzie Banku Pekao S.A. Jeszcze w kwietniu wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski mówił o powołaniu - wzorem zielonych inwestycji - specjalnego funduszu węglowego. Rozmowy na ten temat miały być prowadzone z Ministerstwem Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii. A za współtworzenie funduszu odpowiadałby albo PKO Bank Polski albo Pekao S.A.
Teraz okazuje się, że przynajmniej Pekao S.A. bliżej OZE. Bank właśnie informuje, że udzieli kredytu na budowę największej lądowej farmy wiatrowej w Polsce. Zlokalizowana na Pomorzu farma Potęgowo o łącznej mocy 220 MW składać się będzie z 81 turbin wiatrowych. Inwestycję finansuje konsorcjum pięciu banków, w tym właśnie Pekao oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). Udział Pekao S.A. w finansowaniu projektu przekracza 20 proc.
Usuwanie z giełdy za zmiany klimatyczne?
Patrząc na to, co dzieje się na świecie jestem przekonany, że w Polsce kolejne banki i instytucje finansowe będą odwracać się od węgla. To kwestia czasu. Powagę sytuacji podkreśla stanowisko parlamentu brytyjskiego, który jako pierwszy na świecie w maju ogłosił “stan wyjątkowy w zakresie ochrony środowiska i klimatu”.
To pokłosie wcześniejszej wizyty 16-letniej szwedzkiej działaczki na rzecz klimatu Grety Thunberg, która apelowała do brytyjskich parlamentarzystów o więcej werwy w działaniach chroniących klimat.
W Wielkiej Brytanii zresztą na węgiel i zamiany klimatycznie patrzą znacznie bardziej surowo niż nad Wisłą. Coraz częściej w tamtejszych dysputach politycznych pojawia się pomysł, by za brak polityki dotyczącej zmian klimatu karać firm usunięciem z giełdy i blokadą jakiegokolwiek finansowania.