Grecja, Egipt, Chiny, a może Włocławek? Gdzie dwóch Polaków, tam trzy pomysły na wakacje. Jedno jest pewne — aby ceny nie doprowadziły nas do migreny, trzeba zarezerwować swoje wyjazdy z wyprzedzeniem. Pytanie: dokąd najlepiej się wybrać?
Trendy z roku na rok się zmieniają i żeby stosownie wybrać, trzeba czasem naprawdę uważnie się rozejrzeć. Nikt z pewnością nie ma ochoty na bankructwo w czasie urlopu ani na kłopoty zamiast upragnionego odpoczynku.
Jak tam było na urlopie?
Zmiany w stosunku do 2018 r. dotyczyły nie tyle kosztorysów i wydatków, choć te wzrosły o około 10%, a samych kierunków podróży. Ponad 50 proc. częściej niż w zeszłe wakacje Polacy podróżowali do Grecji i było to wedle statystyk najchętniej uczęszczane przez nas miejsce.
Podobnie jak w poprzednich latach, Grecja była najpopularniejszym kierunkiem wśród polskich turystów, który w porównaniu do 2018 r. Odnotował wzrost liczby turystów z Polski o 51 proc. Wciąż lubimy takie wyspy jak Kreta, Rodos, Kos, Korfu czy Zakynthos — poinformowała witryna wakacje.pl
Nie jest to jednak ani zaskoczenie, bo Polacy już niejednokrotnie stawiali Grecję na pierwszym miejscu podium, ani też największy wzrost zainteresowania tym krajem.
Do Hiszpanii przybyło o 32 proc. więcej polskich turystów niż poprzedniego lata.
Bułgaria była wybierana 46 proc. częściej, Kenia 0 63 proc., Egipt o 91 proc., Cypr o 111 proc., Wyspy Zielonego Przylądka o 124 proc., a Albania o 132 proc. Jednak największe odkrycie to Madagaskar, którego popularność wzrosła aż o 4233 proc!
Najczęściej wybieraliśmy hotele czterogwiazdkowe (bo minimum dwa razy częściej niż pozostałe), rzecz jasna z opcją All Inclusive. Średnia cena rezerwacji na osobę wahała się w granicach 2,2 tys. zł.
Co będzie modne w nadchodzącym sezonie?
Częściej wybierać będziemy Izrael, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Maltę, Portugalię, Czarnogórę, Macedonię oraz Albanię.
Klasycznie sporo Polaków odwiedzi zapewne dobrze już sobie znane Grecję, Turcję, Egipt, Hiszpanię, Tunezję, Włochy i Bułgarię.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na znaczny wzrost zainteresowania regionami odleglejszymi, o czym może świadczyć chociażby wspomniany Madagaskar. Dzięki temu Kenia, Dominikana, Zanzibar, Tajlandia czy Kuba mają w 2020 r. stać się o wiele popularniejsze niż w ubiegłych latach.
Modną podróżą ma być ta na Chorwację, która i tak już była popularną w kręgach tych "tańszych" alternatyw wycieczek zagranicę.
Czy Trump zrujnuje prognozy?
Wizy dla Polaków mają zostać zniesione do lata 2020, co może oznaczać istny szturm Polaków na USA przez okres wakacyjny. Polskie linie lotnicze LOT już teraz ogłosiły, że 5 sierpnia uruchomią nowe bezpośrednie połączenie z Warszawy do San Francisco.
W 2018 roku LOT przewiózł około 9 mln pasażerów, czyli o 2 miliony więcej niż rok wcześniej. Polskie linie lotnicze dysponują dziś połączeniami do innych amerykańskich metropolii, takich jak np. Chicago, Nowy Jork, Los Angeles czy Miami. Nie jest wykluczone, że przyszłoroczna frekwencja wyniesie ponad przewidywane 10 mln klientów.
Szał Ameryką może przyćmić europejskich liderów branży turystycznej. Loty dalekiego zasięgu stają się dla Polaków coraz częstszym sposobem transportu w kierunku idealnego wypoczynku i w tym roku — jak w prawie żadnym dotychczas - możemy przekonać się, do jakiego stopnia ta tendencja wzrośnie.