wyniki finansowe

To naprawdę może być odrodzenie CD Projektu. Producent „Wiedźmina” i „Cyberpunka” bardzo pozytywnie zaskoczył rynek wynikami za pierwsze trzy miesiące bieżącego roku. Spółka zaliczyła imponujący 30-procentowy wzrost przychodów, głównie za sprawą bardzo dobrej sprzedaży „Cyberpunk 2077” i dodatku „Widmo wolności”. Historia zatacza koło. Tytuł, który pociągnął na dno polskiego gamedeva, w końcu zaczyna napędzać mu biznes.

Bankierzy mają powody do radości. Mimo że utyskują na wzrosty cen towarów i usług oraz dające im się we znaki spory z frankowiczami, to i tak wypracowali miliardowe zyski. Sektor bankowy w Polsce w poprzednim roku zarobił na czysto 27,6 mld zł, czyli aż o 160 proc. więcej rok do roku.

InPost pochwalił się wzrostem szybszym niż rynek w każdym z kluczowych krajów – pomimo wymagającej sytuacji na rynku e-commerce. W czwartym kwartale poprzedniego roku przychody urosły o niemal 24 proc. Plany? Na polskich ulicach będzie jeszcze gęściej od Paczkomatów, gigant skupi się też na rozwoju we Francji i Wielkiej Brytanii.

Ostatnio w piątki straszy na GPW. W ubiegłym tygodniu akcje LPP runęły o jedną trzecią po tym, jak amerykański fundusz Hindenburg Research zarzucił polskiemu potentatowi odzieżowemu, że cały czas prowadzi interesy w Rosji. Wczoraj tąpnęło na akcjach kolejnej dużej polskiej spółki – Dino. Dlaczego? Bo sieć zamierza zawalczyć o klientów.

Wzrost rentowności Allegro przerósł oczekiwania, a GMV rośnie szybciej niż sprzedaż detaliczna – pochwaliła w komunikacie spółka. Oprócz tego spółka osiągnęła imponujący wzrost wyniku EBITDA i przychodów, a strata w czwartym kwartale okazała się wyraźnie niższa niż oczekiwał rynek. Wyniki finansowe giganta entuzjastycznie przyjęli inwestorzy na warszawskiej giełdzie.