Masz te obligacje? Musisz działać, czasu nie masz za dużo
Osoby, które zainwestowały w maju 2022 r. w detaliczne obligacje skarbowe, czeka niemiła niespodzianka. Według wyliczeń HREIT oprocentowanie papierów może spaść nawet kilkukrotnie. A wszystko to przez inflację, która gwałtownie wyhamowała. Gra toczy się łącznie nawet o kilkaset milionów złotych.
Kwota wolna od popularnego podatku. Miała być rewolucja, wyszła porażka
To ma być rewolucja w podatku od oszczędności i inwestycji, który Polacy płacą od 22 lat. Ale jeśli liczycie, że wszystko do 100 tys. zł zostanie zwolnione z podatku, jak obiecywali politycy w kampanii wyborczej, to się przeliczycie. Te 100 tys. zł to dopiero podstawa do tego, by sięgnąć po kalkulator i się pogłowić. A na koniec może się okazać, że nie zyskacie ani złotówki.
Obligacje skarbowe w pewnym momencie były hitem, bo z powodu wysokiej inflacji dawały zarabiać więcej niż lokaty. Ale trzeba było je kupić wtedy, kiedy premier Morawiecki. Jak kupiliście w latach 2021-2023, to zaraz możecie się zdziwić. Co robić, żeby zyski nie spadały gwałtownie razem z inflacją?
Sprytny patent na niskie oprocentowanie. Mamy nowy hit, jeśli chodzi o oszczędzanie
Niektórzy ekonomiści i analitycy uważają, że pod koniec 2024 r. dojdzie do pierwszych od jesieni 2023 r. cięć stóp procentowych. Te oczekiwania już odciskają swoje piętno na rynku finansowym. Banki już tną oprocentowanie, natomiast oszczędzający starają się na dłużej zachować wciąż dostępne dziś jeszcze warunki.
Cały naród buduje CPK. Obligacje i udziały na sprzedaż. Zainteresowani?
A gdyby tak Polacy sami zarabiali na CPK, tak do własnej kieszeni? Albo na elektrowni atomowej? To byłby niezły sposób, żeby poradzić sobie z opinią publiczną. Takie trochę przekupstwo, ale całkiem czyste i eleganckie. I zgodne z prawem. Coś podobnego proponuje właśnie członek RPP, ale wycina z interesu Kowalskiego, zarobić mogłyby tylko banki. No i chyba już trochę za późno.