Podwyżki pensji dla 1,5 mln Polaków. Ostatni taki prezent od rządu
Minister finansów się zmienił front i zapowiedział, że w przyszłym roku podwyżka dla budżetówki będzie wyższa. Nie wiadomo, o ile zarobki urzędników pójdą w górę, pewnie nie jakoś radykalnie mocno, ale i tak miło ze strony rządu. Pamiętajmy jednak, że te podwyżki nie pomogą nadrobić ogromnych strat z lat ubiegłych, gdy wzrost pensji pracowników sektora budżetowego został zamrożony decyzją rządów Zjednoczonej Prawicy, a rozpędzona inflacja roznosiła w pył siłę nabywczą pracowników sektora budżetowego.
Co dalej z KSeF? Są nowe pomysły na rewolucję w wystawianiu faktur
Aktualna data wejścia w życie obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur dla wszystkich firm to 1 kwietnia 2026 roku, ale pewności nie ma, że tym razem uda się dotrzymać tego terminu, ponieważ prace nad odpowiednimi przepisami wciąż trwają. Jest jednak szansa na korzystne zmiany, bo resort chce stosowania trybu offline w okresie przejściowym i możliwości wystawiania faktur do 450 zł poza KSeF.
Ministerstwo Finansów się buntuje. Publicznie rozjechało projekt ustawy o kredycie 0 proc. Resort z resztą nie zostawił suchej nitki na programie dopłat Kredyt #naStart wspólnie z NBP, czyli właściwie mamy pierwsze od dawna zjednoczenie przeciwległych stron ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie. A to wszystko w ramach oficjalnych, publicznie dostępnych opinii do projektu ustawy. I co teraz?
Polacy i kryptowaluty. „Ta opcja jest szczególnie niebezpieczna”
UCE Research i ARI10 opublikowało najnowsze badania, według których 40,1 proc. Polaków uznaje inwestowanie w kryptowaluty za bezpieczne. Wśród nich najczęściej są mężczyźni oraz osoby w wieku 18-24 lat, z miesięcznym dochodem netto w wysokości 7000-8999 zł. Kobiety i seniorzy mają jednak odmienne zdanie i preferują bardziej tradycyjne formy lokowania oszczędności.
Flipperzy wciąż na łowach. To ostatnia szansa na zarobek?
10-20 proc. sprzedawanych mieszkań mogła zostać obciążona dodatkowym, nawet 10-procentowy podatkiem od transakcji spekulacyjnych, ale nie została, bo posłowie się na to nie zgodzili. Tzw. ustawa antyflipperska autorstwa Lewicy była broniona nawet przez PiS, ale głosów w Sejmie nie wystarczyło. Ale to wcale nie znaczy, że flipperom raz na zawsze dano święty spokój.