REKLAMA

Sejm nas okradł, a fiskus kłamie. Wściekli samorządowcy nie przebierają w słowach

Związek Miast Polskich (ZMP) nie zostawia suchej nitki na informacji Ministerstwa Finansów na temat sytuacji finansowej jednostek samorządu terytorialnego (JST). Zdaniem samorządowców resort zakłamuje w ten sposób rzeczywistość.

samorządy-pod-finansową-kreskącentralna-informacja-emertalna
REKLAMA

Ministerstwo Finansów uznało, że pandemia i wszystkie związane z nią komplikacje nie dotyczą polskich samorządów. I pewnie doniesienia z miast o budżetowych ubytkach idących nawet w setki milionów złotych, to nic innego jak wyssane z palca historie. Dlatego prognoza resortu dla JST to wykaz samych finansowych sukcesów. Tymczasem ZMP ma odmienne zdanie, podparte konkretnymi wyliczeniami. 

REKLAMA

JST zarzucają resortowi kreatywną księgowość

Zdaniem samorządowców informacja resortu finansów ma się wpisywać w nie od dzisiaj wszak prowadzoną propagandę, która przekonuje, że Polska jest krajem miodem i mlekiem płynącym. A z pandemią to nikt na świecie sobie nie radzi tak dobrze jak właśnie nad Wisłą. I nie inaczej jest w przypadku sytuacji finansowej polskich gmin. Ministerstwo przekazuje, że na przykład w przyszłym roku wpływy JST z tytułu podatku PIT wzrosną o ponad 2 mld zł. Co więcej: prognozy na kolejne lata ów wzrost utrzymują. 

Szkoda tylko, że resort nie porównuje tych danych do planów

– mówi Joanna Proniewicz z ZMP.

Bo faktycznie, patrząc pod tym kątem aż tak różowo już to nie wygląda. Na początku 2020 r. zakładano wpływy z PIT na poziomie 56,6 mld zł, czyli blisko o miliard złotych mniej niż jest teraz. Podobnie mamy w przypadku dochodów z PIT, CIT i subwencji ogólnej, które zdaniem MF wzrosły w ciągu trzech kwartałów o 1,9 proc. Ale już w relacji do tego okresu w 2019 r. wpływy z PIT spadły o 7, a CIT – o 8 proc.

ZMP: Sejm okradł samorządy

Pod koniec października Sejm przyjął przepisy pozwalające na przesunięcie części wpływów z PIT do budżetu centralnego. ZMP nie ma wątpliwości, że to najbardziej antysamorządowa ustawa podjęta w obecnej kadencji, okradająca samorządy z PIT-u. Rozmowy z rządem i prośby o rekompensatę dla jednostek samorządu terytorialnego negatywnych skutków tych przyjętych regulacji spełzły na niczym. W efekcie od 2021 r. do samorządów trafi o ponad 1,43 mld mniej. W skali najbliższej dekady to ponad 14 mld zł. 

Będzie przekładało się to na utratę dochodów w kolejnych latach o coraz wyższą kwotę: w 2021 r. - 19 mln zł, 2022 r. - 20 mln zł, w 2023 r. - 21 mln zł i tak dalej. Są to ogromne straty dla Białegostoku. Sumując tylko 5 lat to ponad 109 mln zł

– czytamy w liście Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku, do parlamentarzystów.

Nieciekawie jest też w innych dużych miastach. Samorząd łódzki straci w przeciągu czterech lat 602 mln zł. Miasto nie wybuduje nowej sortowni odpadów za 150 mln zł i nie zakupi 100 autobusów elektrycznych za ok. 300 mln zł. W Sopocie trzeba zrezygnować m.in. z budowy 46 nowych mieszkań oraz żłobka dla 60 dzieci. A Ełk nie wykona budowy i modernizacji ulic w różnych częściach miasta, remontu szpitala i budowy przedszkola. W Krakowie zaś nie ma innego wyjścia, jak tylko zrezygnować z modernizacji wielu ulic i torowisk tramwajowych. 

Samorządowcy proszą Senat o pomoc

Samorządowcy powołują się na Konstytucję RP, która gwarantuje adekwatność zasilania finansowego do zakresu nałożonych zadań. Tymczasem zdaniem ZMP od lipca 2019 r. rządząca większość dokonuje systematycznego osłabienia finansów samorządowych bez żadnych rekompensat i bez zmniejszenia nałożonych obowiązków. 

REKLAMA

Planowane obecnie zmiany to kolejne odebranie dochodów PIT uzyskiwanych od lokalnej społeczności bez rekompensaty i zawłaszczenie części z nich przez budżet państwa

– wskazuje Zygmunt Frankiewicz, prezes ZMP. 

Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej, uważa, że regulacja tych zagadnień to zdanie parlamentarzystów, którzy przecież też są mieszkańcami lokalnych społeczności. Stąd apel miast członkowskich ZMP do senatorów RP o dodanie do ustawy przyjętej przez Sejm przepisu zapewniającego rekompensaty przez odpowiednie zwiększenie udziałów gmin, powiatów i województw we wpływach z PIT.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA