NIK nie ma litości dla fuzji Orlenu z Lotosem. Wytyka rażące nieprawidłowości
Sprzedaż majątku Lotosu poniżej jego rynkowej wartości, zwiększenie ryzyka dla bezpieczeństwa paliwowego Polski, a także brak uzasadnienia ekonomicznego dla całej transakcji. Takie wnioski płyną z najnowszej analizy tak zwanej fuzji Orlenu z Lotosem przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli. NIK zarzuca wykonawcom tej transakcji niegospodarność, w tym wysokie koszty doradcze, a także utrudnianie kontroli przez zarząd Orlenu.
NIK miażdży opowieść o fuzji Orlenu i Lotosu. Błąd kosztujący bezpieczeństwo i miliardy
Aktywa Lotosu zostały sprzedane co najmniej 5 mld zł poniżej szacowanej wartości, a do tego powstało zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa w postaci uprzywilejowanej pozycji saudyjskiego Aramco w Rafinerii Gdańskiej oraz utraty przez Skarb Państwa wpływu na kierunki sprzedaży ok. 20 proc. produktów pochodzących z rafinacji ropy. Takie wnioski płyną z druzgocącego raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat sprzedaży Lotosu.
30 groszy obniżki i tylko na 150 litrów paliwa? Związkowcy: potrzymajcie nam legitymacje
Wakacyjne promocje na paliwo na stacjach Orlenu i Lotosu budzą duże emocje, bo z jednej strony obie państwowe spółki dają rabat 30 groszy na litrze, a z drugiej strony narzucają dość uciążliwe warunki promocji i ograniczenia ilościowe oraz czasowe. Na walkę o obniżkę na stacji z pobłażaniem mogą spojrzeć związkowcy z Solidarności, którzy mają nie tylko wyższe rabaty, ale również nie muszą się przejmować żadnymi limitami.
Lotos idzie w ślady Orlenu i daje rabat na paliwo. A teraz ochłońcie i spójrzcie na warunki promocji
Wprowadzając obniżkę 30 groszy na litrze, Orlen ustalił nowe warunki gry. Było do przewidzenia, że inne sieci stacji paliw będą musiały się do nich dostosować i również zaproponować klientom znaczące obniżki. Jako pierwszy z szeregu wyszedł Lotos. To niby dobrze z punktu widzenia kierowców, że kolejna duża firma obniża ceny, Niestety, Lotos tak samo, jak jego – na razie – konkurent chce nas przy tym zmusić do korzystania z programu lojalnościowego.
Marże paliwowe w kosmosie. Niezwykłe rzeczy dzieją się nie tylko na samych stacjach benzynowych
Marża rafineryjna nagle urosła aż do 39,5 dolara na baryłce. Jest prawie sześć razy większa niż w lutym i ponad 21 razy większa niż w styczniu – wylicza Rafał Hirsch.