Ogłosili, że wydobędą mniej węgla, Sasin się wściekł
Rząd chce więcej węgla. Sprowadza go z Indonezji i Kolumbii i stawia na zwiększenie rodzimego wydobycia. Państwowe spółki postawiono na baczność, bo przed zimą liczy się każda tona. Atu Lubelski Węgiel Bogdanka wbrew narzuconej narracji kolejny raz z rzędu ścina produkcyjne plany. Dla Ministerstwa Aktywów Państwowych taka zuchwałość jest nie do przyjęcia, resort zamierza zmienić prezesa Bogdanki.
Ludzie przecierają oczy ze zdziwienia. Jest gorzej niż w PRL
Do problemów z cukrem i jego ceną powoli się przyzwyczajamy. Tymczasem na horyzoncie pojawił się kolejny kłopot. Tym razem z octem. Zwyczajnie nie ma go w sklepach. To już nie jest powrót do PRL, bo jak już brakuje w sklepach octu, to znak, że jest gorzej niż nawet w PRL. (fot.scan/Narodowe Archiwum Cyfrowe)
Sasin nie zareagował, na Śląsku zawrzało. Górnicy zajęli siedzibę PGG
Górnicy z Polskiej Grupy Górniczej (PGG) do wieczora niedzieli czekali na odpowiedź rządu na ich postulaty i na wyznaczenie terminu rozmów, w których górnicy chcą nie tylko ustalić inflacyjne podwyżki, ale też poznać przeszłość swojej spółki. Ale nic takiego się nie stało. Ministerstwo Aktywów Państwowych dalej milczy jak zaklęte. W odpowiedzi związkowcy weszli do siedziby PGG i zapowiadają, że zostaną tam do skutku.
Górnicy fedrują jak szaleni, więc żądają wyższych zarobków. Wzywają Jacka Sasina do rozmów
Jeżeli górnicy rzeczywiście przez następne miesiące mają fedrować ponad plan, żeby chociaż trochę zasypać dziurę po węglu z Rosji, to rząd nie może ich ignorować. Po ostatnim apelu do wicepremiera Jacka Sasina czas też najwyższy, żeby Ministerstwo Aktywów Państwowych wyszło z cienia resortu klimatu i środowiska. Bo chyba strajk na kopalniach w dobie obecnego kryzysu energetycznego mógłby być ciosem nokautującym gabinet Mateusza Morawieckiego.
Awantura wisi w powietrzu. Wściekli związkowcy piszą do Sasina
Coraz większe emocje po stronie społecznej, jeżeli chodzi o powołanie do życia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Tym razem kroi się awantura w spółce Tauron Polska Energia. Związkowcy w sumie z 15 związków zawodowych napisali w tej sprawie do wicepremiera i szefa aktywów państwowych Jacka Sasina.