Wierzymy, że dane to nowa ropa, a my jesteśmy w idealnej pozycji, aby działać jako rafineria i system dystrybucji tych danych dla zdecentralizowanych finansów - mówi współzałożyciel RedStone. Dzięki przejęciu Credory jego firma stanie się tym, czym S&P czy Moody’s są dla tradycyjnych finansów - dostawcą danych i ratingów, które definiują cały rynek.

Na początku wyjaśnijmy co robi RedStone. Firma zajmuje istotne miejsce w ekosystemie smart kontraktów, dostarcza bowiem informacje z zewnętrznych źródeł do aplikacji opartych o blockchain. Zajmuje się tym infrastruktura wyroczni (Oracles), które zasilaj aplikacje DeFi (zdecentralizowanych finansów) w dane.
Credora wzmocni ofertę RedStrone
Na tradycyjnych rynkach finansowych trudno wyobrazić sobie inwestycje w obligacje czy kredyty bez ratingów. W DeFi przez lata panowała w tym obszarze próżnia. Credora zaczęła ją wypełniać, analizując m.in. jakość zabezpieczeń, płynność i zgodność regulacyjną protokołów. Teraz, dzięki integracji z RedStone, dane i ratingi będą funkcjonować w jednym systemie.
Przejęcie sprawia, że RedStone, jako jedyny gracz na świecie, kompleksowo dostarcza, jako wyrocznia, zarówno dane rynkowe, takie jak cena, jak i wynik analizy tych danych w postaci ratingów. Największy potencjał w DeFi mają strategie inwestycyjne, gdzie dla użytkownika znane są jedynie parametry, jak horyzont inwestycyjny i stopa zwrotu, a ratingi dają lepsze zrozumienie ryzyk związanych z alokacją w daną strategię - mówi w rozmowie z Bizblogiem Marcin Kaźmierczak, współzałożyciel RedStone.
Przejęcie daje Polakom nie tylko technologię analizy danych, ale też klientów, jak Morpho - startup z finansowaniem rzędu 70 mln USD od m.in. a16z. To w przypadku takich firm ratingi mogą przynieść najbardziej wymierne korzyści i szybszy wzrost projektów.
RedStone już dziś zabezpiecza aktywa warte ponad 10 mld dol., zasilając ponad 180 aplikacji Defi. Dodanie ratingów to krok w stronę budowania pełnej infrastruktury bezpieczeństwa dla rynku, który - jak dotąd - cierpiał na brak ustandaryzowanej oceny ryzyka.
Czytaj więcej o nowych startupach:
Celem jest dominacja w skali globalnej.
Naszą ambicją jest zostać największą wyrocznią blockchain na świecie do końca 2027 roku – zapowiada Kaźmierczak.
Na celowniku są już rynki USA, Azji, Europy i Ameryki Południowej. Firma nie zapomina jednak o świecie tradycyjnych finansów.
Wiele z tych instytucji nie może inwestować w produkty, które nie mają ratingów. Aby wynieść DeFi na międzynarodowy poziom centrum finansowego, konieczna jest ocena ryzyka w ustrukturyzowany sposób i przypisywanie ratingów. Wierzę, że za parę miesięcy pierwsze instytucje powiedzą: „mogliśmy odpalić ten pilotaż alokacji w strategie DeFi dzięki ratingom od Credora by RedStone - wyjaśnia Kaźmierczak.
Jeśli tak się stanie, DeFi po raz pierwszy stanie się realną alternatywą dla globalnych instytucji finansowych. Zanim to się jednak stanie przedsiębiorcy zajmą się integracja obu narzędzi od strony technologicznej.