Do czego to doszło? Zobaczcie, co na temat polskiej gospodarki mówi Bruksela, a co rząd Morawieckiego
W całym 2021 r. PKB wzrósł o 5,7 proc., a to oznacza po pierwsze, że był jednak minimalnie wyższy od prognoz, a po drugie, że w czwartym kwartale wzrost wyniósł aż 7 proc.
PKB Polski w 2021 r. na poziomie 5,7 p.p. to wynik zgodny z oczekiwaniami rynku. Ekonomiści spodziewali się wyniku minimalnie niższego – na poziomie 5,6 proc. jak jednak większość ekspertów wskazuje w kolejnych kwartałach 2022 r. powinniśmy się spodziewać spowolnienia. I to wyraźnego.
Pod koniec 2021 r. PKB rósł 7 proc. rok do roku
Jakub Rybacki z zespołu analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że w podobnym tempie jak cały PKB rosły wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych. Pozytywnie zaskoczyły inwestycje, których roczna dynamika sięgnęła 8 proc. Wynik podwyższył także nienaturalnie wysoki wzrost zapasów, który jak wynika z szacunków PIE podniósł się PKB o 1,8 p.p.
Jak wskazuje analityk PIE, opublikowane w poniedziałek dane wskazują, że wzrost w czwartym kwartale 2021 r. sięgał 7 proc.
Co nas czeka w 2022 r.? Jak wskazuje większość ośrodków badawczych, dynamika PKB spowolni. Komisja Europejska zapowiada, że wzrost gospodarczy polski wyniesie 5,2 proc. Są to jednak najstarsze prognozy z połowy listopada 2021 r. W nowszych z przełomu roku Bank Światowy prognozuje wzrost o 4,7 proc., a OECD o 4,5 proc. Ciekawe, że polscy ekonomiści są zdecydowanie bardziej wstrzemięźliwi. Konfederacja Lewiatan zapowiada dynamikę PKB w 2022 r. na poziomie zaledwie 4,1 proc., a Polski Instytut Ekonomiczny 4,3 proc.
Nawet polski rząd jest mniejszym optymistą niż Bruksela
Jakub Rybacki wskazuje, że w pierwszym kwartale tempo wzrostu powinno dalej przekraczać 5 proc. – jak zaznacza – z uwagi na silne wyniki przemysłu.
Rząd w przyjętej przez Sejm ustawie budżetowej zapisał wzrost PKB o 4,6 proc. (KE spodziewa się 5,2 proc.!) Deficyt wyniesie 29,9 mld zł, a inflacja w całym 2022 r. tylko 3,3 proc. Jutro przekonamy się, z jakiego poziomu będziemy musieli ją zbijać. GUS poda dane o CPI we wtorek o godz. 10.