Żegnając węgiel, PGE chce uniknąć zwolnień grupowych. Liczy na demografię i dobrą wolę pracowników
Dopiero co przyjęta Strategia Grupy PGE do 2030 r. z perspektywą do 2050 r. zakłada odejście od węgla i neutralność klimatyczną. Zarząd PGE mocno trzyma kciuki, żeby pracownicy sami zaczęli odchodzić sami. Ze zwolnień grupowych nie chcą korzystać, ale jak trzeba będzie, to je przeprowadzi.
Do tej pory Grupa PGE na Starym Kontynencie kojarzona była głównie z elektrownią Bełchatów - zakładem najbardziej zanieczyszczającym środowisko w Europie. Dość powiedzieć, że tylko w 2018 r. wyemitowano stąd 3,4 mln ton CO2. Wcześniejsze zaś badania wskazują, że bełchatowska elektrownia już w 2016 r. odpowiedzialna była za szacowaną liczbę 489 przedwczesnych zgonów, 140 tys. straconych dni roboczych i 205 przypadków przewlekłego zapalenia oskrzeli u dorosłych.
Ale to już historia, od teraz ma być inaczej. Potwierdza to właśnie przyjęta Strategia Grupy PGE na kolejne trzy dekady. Jej fundamentem jest odejście do węgla i stawianie na energetykę wiatrową morską i lądowa, fotowoltaikę oraz niskoemisyjne ciepłownictwo. Zapowiada się prawdziwa rewolucja, która musi mieć wpływ na strukturę zatrudnienia. O to jak duży - zapytaliśmy u źródła.
Bez zwolnień grupowych, PGE liczy na emerytury
W biurze prasowym Grupy PGE usłyszeliśmy, że w ramach przyjętej strategii do 2030 z perspektywami do 2050 r. nie mówi się o zwolnieniach grupowych. Przynajmniej na razie. Liczą, że w dużej mierze wyręczy ich... demografia. Małgorzata Babska z biura prasowego PGE Polskiej Grupy Energetycznej S.A. zauważa, że połowa ludzi z grupy roboczej ma powyżej 50 lat.
Zdajemy sobie więc sprawę, że w najbliższym okresie spora ich część przejdzie na emeryturę
– mówi w rozmowie z Bizblog.pl Małgorzata Babska.
I to właśnie trendy demograficzne na pierwszym miejscu (na dalszych produktywność i automatyzacja) mają wpłynąć na zmniejszenie zatrudnienia w Grupie PGE o 15 proc. w 2030 r. i aż o 50 proc. dwie dekady później.
Będą rozproszone kwalifikacje
PGE wcale nie ukrywa, że najnowsza strategia oznacza też spore zmiany dla pracowników. Zmiana gospodarki na niskoemisyjną i neutralną klimatycznie będzie wymagać rozpowszechnienia wśród załogi nowych kwalifikacji. Wartość umiejętności w obszarze nowoczesnych usług ma stale rosnąć. Jednocześnie coraz istotniejsze staną się kompetencje związane z zarządzaniem procesami składającymi się na tę energetyczną zmianę. Dlatego PGE zamierza w dalszym ciągu rozwijać swoich pracowników w obszarze energetyki odnawialnej i nowoczesnych usług energetycznych.
Program Dobrowolnych Odejść dla chętnych
Ale Grupa PFE chyba nie tylko będzie opierać się na demografii. Już teraz pracownicy zachęcani są do rezygnacji z pracy przez uruchomienie Programu Dobrowolnych Odejść. Uprzedziły go konsultacje społeczne i podpisanie porozumienia między pracodawcą a organizacjami pracowniczymi. W ramach programu pracownicy będą mogli liczyć na specjalne świadczenia, których wysokość uzależniona będzie w pierwszej kolejności od stażu pracy. W grę wchodzą też odszkodowania z tytułu rozwiązania stosunku pracy.
Tym, którzy zdecydują się na odejście z PGE, koncern oferuje jeszcze Program Wsparcia Zawodowego, który ma pomóc w zbudowaniu kompetencji niezbędnych do efektywnego szukania nowej pracy. Z takiej formy wsparcia będą mogli skorzystać też ci pracownicy, którzy w ciągu najbliższych 4 lat osiągną wiek emerytalny.
Bez zwolnień grupowych się nie obejdzie?
A co, jeśli taka propozycja nie będzie zbyt atrakcyjna dla większości pracowników, którzy tym samym nie skorzystają z Programu Dobrowolnych Odejść? Wtedy już dłużej demografią nie da się zasłaniać i w PGE wróci temat zwolnień grupowych. Ich pierwszą turę zaplanowano na okres od 2 listopada do 15 grudnia. Kolejna, jeżeli będzie taka konieczność, odbędzie się na przełomie marca i kwietnia 2021 r.