W wieku 71 lat zmarł Lars Larsen, duński mistrz cięcia kosztów. Dziełem jego życia była popularna także w Polsce sieć marketów Jysk z artykułami domowymi. Firmą kierował do czasu, gdy lekarze zdiagnozowali u niego chorobę nowotworową.
Fot. Jysk
O śmierci "duńskiego króla kołder" (sic!) poinformowała w informacji prasowej spółka w poniedziałek. Miliardera pożegnała żona, dwoje dzieci oraz czworo wnucząt.
Dziś rano Lars Larsen — lub dla współpracowników "Kupiec" — zmarł w spokoju w swoim domu koło Silkeborgu w Danii, otoczony przez swoją najbliższą rodzinę
— czytamy w komunikacie Jysk.
W tym roku Larsen świętował 40-lecie założenia swojej firmy i uroczyście otworzył pierwszy sklep Jysk w Irlandii, wieńcząc ekspansję tej sieci na wszystkie główne europejskie rynki.
Fatalną diagnozę usłyszał zaledwie w czerwcu i wtedy postanowił oddać ster spółki swojemu synowi, Jacobowi Brunsborgowi. Amerykański magazyn "Forbes" majątek Larsa Larsena wyceniał ostatnio na 4,4 mld dol., a Bloomberg na 3 mld dol.
Jak czytamy na stronie firmy, historia Jysk to "historia młodego człowieka z regionu Thy w północno-zachodniej Danii, człowieka bez żadnego majątku, za to pełnego energii, odwagi i pomysłów".
Larsen miał wpaść na pomysł otworzenia własnej sieci sklepów po zdobyciu doświadczenia w innej firmie produkcyjnej i sklepie z artykułami domowymi. Na start własnego biznesu wystarczyła mu równowartość 20 tys. dol. oszczędności. Pod szyldem "Jutlandzkie Magazyny Sypialniane" początkowo sprzedawał głównie łóżka, materace, kołdry, poduszki i pościel.
Jak pisze Bloomberg, Larsen był znany z wybitnych umiejętności ograniczania kosztów i dopinania korzystnych kontraktów. Przez lata sam występował w reklamach telewizyjnych Jysk, dzięki czemu stał się powszechnie rozpoznawalną postacią w Danii.
Obecnie sieć Jysk liczy około 2,8 tys. sklepów i działa na 52 rynkach na świecie. Polska jest dla Duńczyków bardzo ważnym rynkiem — od 2000 roku uruchomili w naszym kraju już 215 sklepów. Zatrudnienie Jysk Polska to około 2,2 tys. pracowników.