Polacy przestali płacić czynsz. Rekordzista ma do zapłacenia przeszło pół miliona złotych

Z opracowania Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że po pierwszym lockdownie co szósta osoba odczuwała przyzwolenie na niepłacenie bieżących rachunków, ale gdy już zaczęło brakować pieniędzy, to nawet co czwartej zdarzyło się w czasie pandemii nie uregulować jakiejś należności.

Opłaty za czynsz i wynajem nieruchomości znalazły się wtedy w pierwszej trójce najczęściej opóźnianych zobowiązań, obok rachunków za telefon i media.

Do niezapłacenia czynszu przyznał się co ósmy ankietowany, częściej zdarzało się to mężczyznom niż kobietom (13 proc. vs 10 proc.) oraz osobom w wieku 25-34 lat (20 proc.).

W tej chwili łączne zaległości czynszowe firm i osób fizycznych, odnotowane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, opiewają na ponad 172 mln zł, z czego długi firm to tylko 10 mln.

Od marca kwota ta wzrosła o 28 mln zł, a do bazy trafiło 284 kolejnych dłużników – jest ich w sumie 8 661.

I wskazuje, że zaległości czynszowe są bardzo wysokie. Średnio na jednego konsumenta przypada 20 tys. zł, ponad pięciokrotnie więcej niż zgłoszone do BIG InfoMonitor rachunki telefoniczne (3,7 tys. zł).

Rekordzista, 68-latek z województwa dolnośląskiego, zalega ze spłatą 544 tys. zł. Wśród przedsiębiorców prym wiedzie firma z lubuskiego, nad której ciąży zaległość 707 tys. zł.

Czytaj też: Wezwanie do zapłaty – kiedy i jak je wystawić?

Cytowana w komunikacie prasowym Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor Magdalena Marszałek, rzecznik Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy wskazuje, że od stycznia do września 2020 r. prawie 40 proc. dłużników, do których skierowano wezwanie do zapłaty, spłaciło co najmniej połowę zadłużenia, a około 30 proc. z nich spłaciło je w całości