REKLAMA

Nowe wyświetlacze na stacjach wywołują popłoch wśród kierowców. Benzyna po 10 zł coraz bliżej

Jeszcze chwila i rząd może zostać zmuszony zostawić bez pomocy kupujących węgiel i znowu reagować na rynku paliw. Pomimo tarczy antyinflacyjnej ceny benzyny wymknęły się spod kontroli i abstrakcyjne kiedyś 10 zł za litr staje się coraz bardziej realne. Psychozę wśród kierowców nakręca wymiana wyświetlaczy cen na stacjach na takie, które pomieszczą ceny powyżej 9,99 zł.

ceny-benzyny-sila-nabywcza
REKLAMA

W zeszłym tygodniu analityk rynku paliw dr Jakub Bogucki z serwisu e-petrol przestrzegał, że sytuacja jest na tyle nerwowa, że lepiej przygotować się na podwyżki cen w następnych nie dniach, a nawet tygodniach. Niestety, jest nawet gorzej i rzeczywistość na stacjach paliw kolejny raz prześciga prognozy.

REKLAMA

Eksperci z e-petrol w okresie od 6 do 12 czerwca przewidywali średnią cenę benzyny PB 95 na poziomie 7,70-7,94 zł. Ale już na początku tygodnia ta przeciętna cena oscyluje wokół 7,97 zł, a też nie brakuje w Polsce stacji, gdzie za litr najpopularniejszej benzyny trzeba zapłacić już powyżej 8 zł. Eksperci zgodnie wskazują, że ten rajd cenowy w ostatnim czasie jest głównie za sprawą szóstego pakietu sankcji UE nakładanych na Rosję, w którym decydujące jest przede wszystkim embargo na ropę z Rosji.

Ceny benzyny mają przekroczyć 10 zł. Orlen coś wie?

8 zł i więcej za benzynę Pb 95 to dopiero początek złych wieści dla kierowców, ale i dla służb finansowych, które robią, co mogą, żeby uspokoić inflację. Paliwa wszak dalej mają drożeć i tak naprawdę nie wiadomo, gdzie w ogóle jest sufit. Atmosferę podgrzewają głosy w social mediach, że Orlen już wymienia na swoich stacjach paliw wyświetlacze cen na te większe. Internauci szybko podjęli trop i stwierdzili, że to przygotowania do poziomu co najmniej 10 zł za litr najtańszej benzyny. Ale w odpowiedzi na dziennikarskie zapytania Orlen o podwyżkach cen nie wspomina ani słowem, chociaż do wymiany wyświetlaczy się przyznaje. Okazuje się, że to testy prezentacji na pylonach cenowych dodatkowych informacji dla kierowców. 

Chodzi między innymi o oznaczenia i symbole paliw zgodne z unijnym przepisami

– informuje Orlen.

Internauci nowe wyświetlacze zauważyli m.in. na stacjach w Łodzi, Poznaniu i w Warszawie. Zdaniem niektórych to koronny dowód na to, że Orlen już teraz przygotowuje się na jedynkę z przodu cen.

REKLAMA

Cena ropy też zbliża się do rekordowych poziomów

Presji cenowej na stacje paliw nie zbija w żadnym razie też sytuacja na rynku ropy. Jeszcze 23 lutego, tuż przez rosyjską agresją na Ukrainę, baryłka ropy Brent kosztowała w okolicach 94 dol. Ale od tego czasu jesteśmy świadkami ostrego pochodu w górę, który szczyt osiągnął 8 marca, kiedy cena ropy poszybowała do poziomu 127 dol. Potem sytuacja zaczęła się co nieco uspokajać i cena ropy Brent co chwilę nurkowała poniżej 100 dol. Tak było między innymi 15 marca i 11 kwietnia. Wtedy też, w pierwszej połowie kwietnia, cena ostatni raz była poniżej 100 dol.

Od czasu porozumienia państw UE w sprawie embarga na ropę z Rosji znowu jesteśmy świadkami wyraźnego przyspieszenia. W efekcie obecnie ropa Brent kosztuje ok. 120 dol.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA