REKLAMA

Biedronka unika tematu omijania zakazu handlu. Związkowcy szykują petycję do zarządu sieci

Największa sieć handlowa w Polsce przestawiła już ponad 50 swoich sklepów na tryb pracy siedem dni w tygodniu. Pytana o zarzuty o omijanie zakazu handlu w niedzielę, Biedronka omija także te pytania i powtarza mantrę o „wsłuchiwaniu się w potrzeby klientów” oraz o pilotażu współpracy z Pocztą Polską. Tymczasem niezadowoleni pracownicy sieci zbierają podpisy pod petycją do jej zarządu.

Biedronki otwarte w niedziele. Związkowcy szykują petycję do zarządu sieci
REKLAMA

„Dokładnie wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów, którzy oczekują możliwości realizacji swoich planów zakupowych oraz usługowych w jednym miejscu. Rozpoczęliśmy testy nowej usługi jedynie w kilkudziesięciu lokalizacjach spośród ponad 3 tysięcy sklepów naszej sieci”.

REKLAMA

Tak brzmi odpowiedź Biedronki na moją prośbę o ustosunkowanie się do zarzutu – formułowanego między innymi przez „Solidarność” – że omija zakaz handlu w niedzielę. Brzmi znajomo? Nic dziwnego, specjaliści od komunikacji w Biedronce od kilku dni wysyłają do mediów dokładnie ten sam komunikat, gdy padają pytania o otwieranie sklepów w niedzielę.

Biedronka mówi też o „kilkudziesięciu” lokalizacjach, bez podawania dokładnej liczby sklepów, choć i o to zapytałem. Na szczęście jest Poczta Polska, która na swojej stronie ma mapkę, na której można przejrzeć dokładną listę sklepów Biedronki, w której działa usługa „Odbiór w punkcie”:

 class="wp-image-1485139"

„Uruchomienie testu jest sprawdzeniem nowych możliwości biznesowych zgodnych z obecnie obowiązującym porządkiem prawnym” – przekonuje Biedronka. „Decyzje dotyczące ewentualnego rozwoju i finalnego kształtu tej usługi podejmiemy po analizie wyników pilotażu” – dodaje.

Zostawmy na chwilę kwestię zgodności z prawem, bo warto zwrócić uwagę, że te testy dziwnym trafem są skupione wzdłuż niemal całego wybrzeża Bałtyku, gdzie obecnie na urlopach przebywa kilka milionów Polaków:

 class="wp-image-1485145"

Co ciekawe, Poczta Polska podaje godziny otwarcia Biedronek z automatami paczkowymi, ale tylko w dni powszednie i soboty – państwowy operator pocztowy zachowuje lojalne milczenie w sprawie niedziel i świąt, odsyłając do informacji w konkretnym sklepie.

Poczta Polska w ogóle udaje, że współpraca z Biedronką nie ma nic wspólnego z otwieraniem tych sklepów w niedzielę. W komunikacie spółki mowa jest tylko o „odbiorze przesyłek bezpośrednio w sklepach Biedronka przy okazji codziennych zakupów”, ale to właśnie Poczta Polska – jako państwowy podmiot – jest najbardziej krytykowana za taką formę współpracy z tą siecią handlową.

Mało tego, Poczta Polska udaje nawet, że właściwie to nawet nie jest stroną w całym układzie. W przesłanym Bizblogowi krótkim oświadczeniu spółka napisała, że „sieć Biedronka ma podpisaną umowę agencyjną z firmą PointPack S.A., będącym operatorem pocztowym”, a „jej sklepy nie są placówkami pocztowymi Poczty Polskiej S.A. w rozumieniu Ustawy Prawo Pocztowe”.

Jak już pisaliśmy, działanie Poczty Polskiej wywołało wściekłość związkowców i bliskich im polityków rządzącego ugrupowania. „Nie wszystko przystoi spółce państwowej. Poczta Polska jest spółką skarbu państwa. Będę chciał wyjaśnić te działania” – powiedział serwisowi Wirtualnemedia.pl poseł PiS Jan Mosiński. Z kolei związkowcy naciskają na zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości zapisu zabraniającego placówkom pocztowym sprzedaży napojów alkoholowych. To w praktyce uniemożliwiłoby sklepom spożywczym obchodzenie zakazu handlu metodą „na placówkę pocztową”.

REKLAMA

Jak się okazuje, otwieranie – testowe czy nie – sklepów w niedzielę wzbudziło także złość samej załogi Biedronki. „Wiadomości Handlowe” donoszą, że wśród pracowników sieci ruszyła zbiórka podpisów pod petycją przeciwko wprowadzaniu w placówkach sieci usług pocztowych. Z treści petycji, której fragmenty cytuje serwis, wynika, że pracownicy Biedronki skarżą się na nadmierne obciążenie obowiązkami, a praca w niedzielę jeszcze pogorszy ich sytuację.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA