REKLAMA

ArcelorMittal: Jaka wyprowadzka?! Chcemy zainwestować w Polsce miliony

Po ostatecznym wygaszeniu wielkiego pieca w krakowskiej Hucie im. Sendzimira związkowcy zaczęli panikować, że koncern szykuje się do rychłej wyprowadzki.

ArcelorMittal-zostaje-w-Polsce
REKLAMA

Postanowiliśmy zapytać się u źródła, czy rzeczywiście najnowsza polityka klimatyczna Brukseli zdoła takiego giganta stalowego rynku jakim jest ArcelorMittal wygonić najpierw z Polski, a potem Europy. 

REKLAMA

ArcelorMittal: produkcja stali tylko w jednej lokalizacji

Zamykanie wielkiego pieca i stalowni w Hucie Sendzimira rozpocznie się za chwilę i potrwa kilka tygodni. Pierwszy raz na taki krok zdecydowano się już rok temu w listopadzie 2019 r. z powodu spadku zapotrzebowania na stal i dużego wolumenu importu wyrobów stalowych spoza krajów UE.

Teraz sytuacja wróciła ze zdwojoną siłą - przez pandemię COVID-19. Jak przekonują w ArcelorMittal Poland, praktycznie wszystkie branże stalochłonne ograniczyły swoją działalność; niektóre z nich podjęły decyzje o tymczasowym zamknięciu zakładów. Dane makroekonomiczne wskazują zaś, że prawdopodobieństwo szybkiego odbicia popytu na stal jest bardzo małe.

Receptą na te rynkowe zawirowania ma być koncentracja produkcji surówki żelaza w dwóch wielkich piecach w jednym oddziale - w Hucie Katowice w Dąbrowie Górniczej.

Przedstawiciele ArcelorMittal Poland nie zgadzają się ze stwierdzeniem, że wygaszenie wielkiego pieca w Hucie Sendzimira w Krakowie oznacza koniec tego zakładu pracy. Koksowania tutaj wraz z częścią przetwórczą huty (dwie walcownie oraz linia ocynkowania i malowania blach) mają pracować nadal. Inna sprawa, że ArcelorMittal Poland tak łatwo nie zrezygnuje z huty, w którą w ostatnich pięciu latach zainwestował pół miliarda złotych. A teraz z kolei mają plan finansowy związany z Hutą Katowice w Dąbrowie Górniczej - ich głównej siedzibie w Polsce. 

Te pieniądze mają być przeznaczone na projekty zwiększające moce produkcyjne i umożliwiające wytworzenie takich gatunków stali, które będą używane w dalszej produkcji stali o ziarnie zorientowanym.

Najpierw pogrzeb górnictwa, a teraz hutnictwa?

Hutniczy związkowcy mają jednak żal. Ich zdaniem rząd z premierem Mateuszem Morawickim na czele miał miesiąc na podjęcie jakichkolwiek działań. Niestety, nie podjęto żadnych. Dostaje się także innym organizacjom związkowym, które - jak przekonuje „Sierpień 80” „przez miesiąc siedziały cicho i palcem nie kiwnęły”.

REKLAMA

Związkowcy uważają, że wszystko wali się przez politykę klimatyczną UE i przez idącą z nią w parze bierność polskiego rządu. Ich zdaniem „już pogrzebano górnictwo, a teraz przyszedł czas na mord na hutnictwie w Polsce”. Ale na tym ma się nie skończyć.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-06T10:32:34+02:00
Aktualizacja: 2025-08-06T09:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-06T06:18:29+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T20:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T17:14:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T15:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T13:51:55+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T11:38:42+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T22:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T20:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T18:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T16:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T14:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T12:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T11:11:24+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T10:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-04T05:47:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-03T15:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-03T12:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-03T09:59:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA